Memoriał H.J. Wagnera: Serbia - Belgia 3:2
Rozpoczął się 14. Memoriał Huberta Jerzego Wagnera. Rywalizację w krakowskiej Tauron Arenie zainaugurował pojedynek Serbia - Belgia, w którym lepsza okazała się drużyna z Bałkanów. O 20.30 reprezentacja Polski podejmie Bułgarię.
Na boisku nie zabrakło zawodników znanych z PlusLigi. W kadrze Belgii zagrali Kevin Klinkenberg z Łuczniczki Bydgoszcz i były gracz Jastrzębskiego Węgla Simon Van De Voorde. Po serbskiej stronie boiska pojawili się dzisiejszy solenizant Srecko Lisinac z PGE Skry Bełchatów, Marko Ivovic z Asseco Resovii Rzeszów oraz Neven Majstorovic z Cerradu Czarnych Radom. Grą drużyny z Bałkanów kierował były siatkarz Skry Aleksa Brdjovic. To właśnie ten 23-letni zawodnik ma być w tym roku ustawiany w roli pierwszego rozgrywającego Serbów.
Do Krakowa nie przyjechali natomiast Sam Deroo z ZAKSY Kędzierzyn-Koźle oraz największa gwiazda Serbów Aleksandar Atanasijevic, który po wyczerpujących rozgrywkach we Włoszech, razem z Nemanją Petricem i Milosem Nikicem dopiero wczoraj rozpoczął przygotowania do sezonu reprezentacyjnego.
W pierwszej partii Belgowie błyskawicznie zbudowali kilkupunktową przewagę, po czym ich rywale sukcesywnie zaczęli odrabiać straty, by na drugiej przerwie technicznej wyjść na prowadzenie 16:14 i ostatecznie wygrać do 22. Drugą część meczu również lepiej rozpoczęli siatkarze trenera Baeyensa, ale tym razem konsekwentnie pilnowali wyniku. W następnych dwóch odsłonach drużyny toczyły wyrównany bój i podzieliły się zdobyczami setowymi. W tie breaku od pierwszej piłki ton grze nadawali Serbowie i to oni rozstrzygnęli rywalizację na swoja korzyść.
- Dobrze jest rozpocząć sezon repreznetaycjny od wygranej, zwłaszcza, że dopiero dziecięć dni temu wystartowaliśmy z przygotowaniami - podsumował Dragan Stankovic, kapitan Serbów. - Przed nami długa droga, żeby osiągnąć optymalną dyspozcyję. Mamy sporo do poprawienia, szczególnie w grze defensywnej - dorzucił trener Nikola Grbić.
Szkoleniowiec Belgów Dominique Baeyens ocenił inaugurację sezonu krótko: - Dopiero trzy dni temu rozpoczęliśmy przygotowania, więc nie jest źle. W tym roku mamy dwa cele do zrealizowania - dobrze zaprezentować się w Lidze Światowej i skutecznie w kwalifikacjach do mistrzostw Europy.
Serbia - Belgia 3:2 (25:22, 16:25, 25:21, 23:25, 15:12)
Serbia: Brdjovic, Kovacevic, Lisinac, Drazen, Ivovic, Krsmanovic, Majstorovic (libero) oraz Katic, Podrascanin, Jakovljevic, Jovovic
Belgia: Valkiers, Klingenberg, Verhees, Van Walle, Baetiens, Van De Voorde, Ribbens (libero) oraz Cosemans, Lecat, Van De Velde
Powrót do listy