Memoriał Józefa Gajewskiego: ONICO i MKS Ślepsk Malow w finale
Zespoły ONICO Warszawa i MKS Ślepsk Malow Suwałki zagrają w sobotę w finale X Memoriału Józefa Gajewskiego. W meczu o trzecie miejsce zmierzą się Indykpol AZS Olsztyn i Trefl Gdańsk.
W porównaniu do ostatnich sparingów, trener olsztynian Paolo Montagnani nie dokonał zmian w wyjściowym składzie. Kibice od pierwszej akcji mogli zatem oglądać: Pawła Woickiego, Pawła Pietraszko, Mateusza Porębe, Wojciecha Żalińskiego, Robberta Andringę, Jana Hadravę i Michała Żurka.
Pierwszy set piątkowego półfinału był wyrównany. Oba zespoły grały punkt za punkt, a o losach partii zadecydowała końcówka, w której lepsi byli siatkarze ze stolicy Polski (25:22).
Podrażnieni olsztynianie od początku drugiej odsłony spotkania, ruszyli do ataku. Dobrze na siatce radził sobie Wojciech Żaliński - m.in dzięki jego atakom, akademicy z Kortowa wypracowali kilka punktów przewagi (9:5). Zawodnicy prowadzeni przez Andrea Anastasiego nie dali za wygraną i zbliżyli się do olsztynian na dwa punkty (17:15). Końcówka należała jednak do siatkarzy Indykpolu AZS, którzy wygrali 25:21 i doprowadzili w całym meczu do wyrównania.
Choć w trzeciej partii obie drużyny szły punkt za punkt, to do stanu 3:4 na parkiecie przeważali warszawianie (4:8). Ekipa ONICO kończyła długie wymiany, dzięki którym powiększała przewagę (8:13). Akademicy próbowali odrabiać starty, trener Paolo Montagnani desygnował do gry Tomka Kowalskiego oraz Remigiusza Kapice. To jednak było za mało na dobrze dysponowanych w tym fragmencie spotkania wicemistrzów Polski, którzy zwyciężyli 25:18 i objęli prowadzenie w meczu 2:1.
Pierwsze akcje czwartego seta ponownie należały do siatkarzy ONICO - warszawianie rozpoczęli od prowadzenia 6:4. Taki stan nie trwał zbyt długo, bowiem po asie serwisowym Robberta Andringi był remis (6:6), a po chwili Indykpol AZS objął prowadzenie 7:6. Od tego momentu na parkiecie trwała wyrównana walka, a dopiero mocne zagrywki Piotra Łukasika, pozwoliły „odskoczyć" ekipie z Warszawy na trzy punkty (12:15). Mimo walki ze strony olsztynian, stołeczni nie dali sobie wydrzeć przewagi, zwyciężając 25:17 i całe spotkanie 3:1.
Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn w meczu o 3. miejsce zmierzą się z przegranym drugiej pary półfinałowej - MKS Ślepsk Malow Suwałki vs Trefl Gdańsk. Początek sobotniego spotkania w Suwałkach o godzinie 11:00.
Indykpol AZS Olsztyn - ONICO Warszawa 1:3 (22:25,25:21,18:25,17:25)
Indykpol AZS: Woicki, Pietraszko (7), Poręba (5), Żaliński (17), Andringa (13), Hadrava (20), Żurek (l) oraz Kowalski (1), Kapica (2), Mika, Sobala
ONICO: Łukasik (13), Kozłowski (3), Wrona (13), van den Dries (12), Grobelny (13), Niemiec (8), Jaglarski (l) oraz Kowalczyk (6)
Chociaż to siatkarze z Gdańska lepiej weszli w mecz (8:6), to walka była wyrównana. Podopieczni Andrzeja Kowala w końcówce spisali się jednak znakomicie, rozstrzygając tę partię na swoją korzyść. W drugim secie gospodarze memoriału nie zwalniali tempa i szybko odskoczyli rywalom (16:11), dominowali na boisku i pozwolili graczom Trefla Gdańsk zdobyć zaledwie 18 oczek. Obraz gry nie zmienił się również w trzeciej części meczu. Cały czas na prowadzeniu byli siatkarze Ślepska, którzy w całym pojedynku byli bardziej skuteczni, a także lepiej blokowali. Dodatkowo gracze z Suwałk nie zwalniali ręka w polu serwisowym. Liderem Ślepska był Bartłomiej Bołądź, zdobywając 16 punktów. Po stronie gdańszczan próbował mu dorównać Bartosz Filipiak, który miał na swoim koncie 10 oczek, po 9 dodali Bartłomiej Mordyl oraz Ruben Schott.
W drugim półfinałowym meczu MKS Ślepsk Malow Suwałki pokonał Trefla Gdańsk 3:0 (25:21, 25:18, 25:19).
- Przed sezonem PlusLigi był to nasz pierwszy oficjalny mecz przed własną publicznością - powiedział drugi szkoleniowiec gospodarzy Mateusz Mielnik. - Na widowni wszystkie miejsca zostały zajęte. Mieliśmy trochę tremy, ale szybko została opanowana. W pierwszym secie było sporo walki, a w drugim już całkowita nasza dominacja. Podobała się mocna zagrywka naszych graczy. Wynik w sparingach nie jest może najważniejszy, ale cieszyła nasza dobra gra. Trenerzy obu drużyn rotowali składem. Trefl zaczął jedną szóstką, a skończył drugą.
Składy:
MKS Ślepsk Malow: Siek (4), Klinkenberg (6), Szerszeń (9), Bołądź (16), Takvam (10), Gonciarz (1), Stańczak (l) oraz Filipowicz (libero), Rudziewicz (1), Sapiński (2) i Rohnka (2)
Trefl: Filipiak (10), Kozub (1), Jakubiszak (3), Janikowski (6), Mordyl (9), Grzyb (1), Olenderek (l) oraz Janusz (1), Sasak (2), Schott (9) i Crer (2)