Memoriał Wagnera: Chiny - Bułgaria 2:3
Chiny przegrały z Bułgarią 2:3 (22:25, 25:22, 25:20, 17:25, 18:20) w trzecim dniu XII Memoriału Huberta Jerzego Wagnera, który od soboty do poniedziałku rozgrywany jest w Kraków Arenie.
Drużyny spokojnie rozpoczęły spotkanie. W początkowych akcjach zarówno po stornie Bułgarii jak i Chin pojawiały się błędy własne. Na pierwszą przerwę techniczną z nieznacznym, bo jednopunktowym prowadzeniem zeszli podopieczni trenera Plamena Konstantinova. Walka punkt za punkt toczyła się aż do stanu 22:24. Dzięki dobrej postawie Valentina Bratoeva Bułgarzy wywalczyli piłkę setową. Pierwszą partię asem serwisowym zakończył Svetoslav Gotsev (22:25).
Początek drugiej odsłony bliźniaczo przypominał poprzednią. Po czasie technicznym Bułgarzy zdecydowanie poprawili swoją grę w obronie. W drużynie z Chin wyróżniającym się graczem był Zhi Yuan, który utrudniał rywalom przyjęcie zagrywki oraz wyprowadzenie skutecznego ataku (13:12). W końcowej fazie seta Chińczycy próbowali przejąć kontrolę nad rywalami. Zmusiło to szkoleniowca Bułgarii do poproszenia o czas (20:18). Nie przyniosło to oczekiwanego skutku, a kolejne błędy popełniane przez Bułgarów doprowadziły do zakończenia partii z wynikiem korzystnym dla Chin (25:22).
Podbudowani wygraną w poprzedniej partii Chińczycy, następną rozpoczęli od pewnych ataków. Dzięki temu na przerwie techniczne osiągnęli już trzypunktową przewagę. (5:8). Pomimo doprowadzenia do remisu 13:13 Bułgarzy nie byli w wyjść na prowadzenie. W końcowej fazie, w chińskich szeregach zaczął funkcjonować blok, przez który rywale nie byli w stanie się przebić. Chińczycy po raz kolejny okazali się lepsi i zwyciężając 25:20 objęli prowadzenie w całym meczu 2:1.
Przeciwnie do poprzedniego seta rozpoczęła się kolejna partia. Tym razem to podopieczni trenera Plamena Konstantiniova jako pierwsi osiągnęli przewagę 6:3. Chwilowy brak koncentracji i potrójny blok rywali sprawiły, że na przerwie technicznej Chińczycy zmniejszyli przewagę do jednego „oczka”. W środkowej fazie seta wszystko zmieniało się jak w kalejdoskopie. Bułgarzy jednak ostatecznie odskoczyli rywalom i doprowadzili do tie break’a (17:25).
W decydującej partii zawodnicy z Bułgarii początkowo nie pozwalali rozwinąć rywalom skrzydeł w ataku. Reprezentanci Chin w końcówce dzięki kwice za blok rywali osiągnęli prowadzenie. Po chwili w polu zagrywki pojawił się Zhi Yuan , który posłał asa serwisowego i przybliżył swoich kolegów do wygranej (13:11). W decydującym momencie w reprezentacji Bułgarii ciężar gry wziął na siebie Valentin Bratoev i ponownie doprowadził do wyrównania (14:14). Ostatnią akcję błędnym atakiem zakończył Zhi Yuan i tym samym przypieczętował zwycięstwo rywali 20:18, a w całym meczu 3:2.
Chiny: Zhi Yuan, Chunlong Liang, Weijun Zhong, Xin Geng, Runming Li, Daoshuai Ji, Hanwei Kong (l) oraz Jianjun Cui
Bułgaria: Svetoslav Gotsev, Dobromir Dimitrov, Teodor Todorov Teodor Aleksiev, Nikolay Penchev, Tsvetan Sokolov, Teodor Salparov (l) oraz Valentin Bratoev, Danail Milushev, Teodor Skrimov