Memoriał Wagnera: Francja - Rosja 3:2
W ostatnim meczu drugiego dnia XV Memoriału Huberta Jerzego Wagnera Francja pokonała 3:2 (21:25, 25:18, 21:25, 25:18, 15:10) Rosję. W pierwszym spotkaniu "Les Bleus" wygrali 3:2 z reprezentacją Polski, a Rosjanie 3:1 z Kanadyjczykami.
Od początku starcia widać było, że trafiły na siebie dwa silne zespoły, bowiem do pierwszej przerwy technicznej obie drużyny grały punkt za punkt. Następne akcje należały jednak do Rosjan, którzy zbudowali kilkupunktową przewagę. Zapas pozwolił im na spokojne konstruowanie akcji i widowiskowe ataki. W tej partii Francuzi musieli uznać wyższość swoich rywali.
Kolejna odsłona przyniosła zupełnie odmienny obraz gry podopiecznych Laurenta Tillie - "Les Bleus" dominowali na parkiecie i to oni dyktowali warunki drugiej partii. Francuzi znacznie podnieśli swoje statystki w ataku (z 42% do 62%), jednocześnie obniżając jakość przyjęcia. Umiejętności Benjamina Toniuttiego pozwalały jednak na dużą dokładność w wystawie i punktowanie także z niewygodnych piłek. Mistrzowie Europy kończyli 75% ataków po niedokładnym przyjęciu, lepiej także radzili sobie w grze na kontrze. Siła ofensywna pozwoliła im na wysoką wygraną 25:18.
Gorzka lekcja z poprzedniej partii przyniosła efekty - Rosjanie ponownie kontrolowali przebieg meczu i nie dali Francuzom "wskoczyć" na typowy dla nich poziom. Podopieczni Laurenta Tillie wyczuwali presję nałożoną przez Sborną, i choć nie można odmówić im determinacji i ofiarności, nie potrafili odwrócić wyniku na swoją korzyść.
Falująca gra Francuzów tym razem ponownie przybrała wysoką jakość. Po secie przestoju, francuska ekipa ponownie zagrała swoją siatkówkę. Mistrzowie Europy punktowali zagrywką i blokiem, co pozwoliło im na komfort w grze. W TAURON Arenie tie-break był tylko kwestią czasu. Nierówna dyspozycja obu drużyn, będzie z pewnością wartościowym materiałem szkoleniowym zarówno dla Laurenta Tillie jak i Siergieja Szliapnikowa.
Reprezentacja Francji w ciągu dwóch dni turnieju w Krakowie, dwukrotnie walczyła w pięcio-setowych meczach, co na pewno kosztowało ją niemało sił. Ostatni set rozpoczęła jednak bardzo zdecydowanie, co zmusiło rosyjskiego szkoleniowca do wykorzystania obu czasów taktycznych w dość krótkich odstępach. Skuteczne bloki Francuzów skutecznie destabilizowały rosyjskie szyki (12:8). Ostatnie słowo należało do "Les Bleus", którzy wygrali całe spotkanie 3:2.
Francja: Benjamin Toniutti, Julien Lyneel, Kevin Le Roux, Stephen Boyer, Nicolas Le Goff, Thibault Rossard, Jenia Grebennikov (L) - Trevor Clevenot
Rosja: Artiom Wolwicz, Siergiej Grankin, Dmitrij Wołkow, Aleksander Markin, Maksim Michajłow, Ilias Kurkajew, Roman Martyniuk (L) - Aleksiej Ostepienko Butko Alexander, Jurij Biereżko, Maksim Żigałow
Powrót do listy