Memoriał Wagnera: Polska - Francja 3:2
Polska pokonała Francję 3:2 (30:28, 21:25, 22:25, 25:21, 15:13) w sobotnim meczu XVI Memoriału Huberta Jerzego Wagnera w TAURON Arenie Kraków. W drugim spotkaniu dnia Rosja pokonała Kanadę 3:2 (25:17, 25:22, 22:25 21:25, 21:19).
W pierwszym dniu turnieju Polacy pokonali Kanadę 3:0, a Francja uległa Rosjanom 1:3. Na początku seta numer jeden lepiej w ataku spisywali się Francuzi 3:1. Biało-czerwoni jednak szybko odrobili straty 4:4. Przed przerwą techniczną Polacy wypracowali dwa punkty przewagi 8:6. Przed krótką przerwą, punktowym atakiem z lewego skrzydła popisał się Aleksander Śliwka. Po wzowieniu gry żadnej z drużyn nie udało się wypracować bezpiecznej przewagi punktowej 13:13. Dopiero chwilę przed drugą pauzą po dwóch błędach Earvina Ngapetha nasz zespół odskoczył na dwa oczka 16:14. W dalszej części seta podopieczni Vitala Heynena dobrze czytali grę rywali i ustawiali szczelny blok 18:14. Jednak końcówka premierowej odsłony meczu była wyrównana i zacięta 23:23 i 24:24. Ostatecznie szalę zwycięstwa na swoją korzyść przechylili biało-czerwoni 30:28.
Francuzi podrażnieni porażką w secie pierwszym, kolejnego zaczęli z wysokiego "c" 4:1. W tej sytuacji nasz zespół musiał mocno skoncentrować się, aby odrobić straty. Niestety po błędzie przekroczenia linii szóstego metra przez Kubiaka, na przerwę techniczną z dwoma punktami schodzili Francuzi. Po wznowieniu gry podopieczni Laurenta Tillie dobrze grali blokiem 10:7. Spore problemy z przebiciem się przez podwójny i potrójny blok miał Kurek 8:12. W tym fragmencie gry zawodnicy reprezentacji Polski nie wystrzegali się prostych błędów 9:15. Srebni medaliści tegorocznej edycji Siatkarskiej Ligi Narodów, po zepsutej zagrywce Jakuba Kochanowskiego na drugi czas schodzi z przewagą czterech punktów 16:12. Polacy nie poddali się i dzięki serii dobrych zagrywek Mateusza Bieńka polska drużyna zniwelowała stratę do jednego oczka 17:18. W końcówce jednak warunki gry dyktowali goście 25:21. Ostatni punkt w tym secie ze środka zdobył Kevin Le Roux.
Po dziesięciominutowej przerwie szkoleniowiec Francji podjął decyzję o zmianie kilku zawodników z wyjściowej szóstki. Na parkiecie pojawił się Antoine Brizard, Julien Lyneel, Daryl Bultor oraz Thibault Rossard. W takim składzie goście bardzo dobrze sobie radzili 8:6. Po polskiej stronie zaszły tylko dwie zmiany - Damian Wojtaszek zastąpił Pawła Zatorskiego, a Artur Szalpuk zmienił Aleksandra Śliwkę. Polacy w tym fragmencie gry niestety popełniali sporo błędów własnych 8:13, które na swoją korzyść wykorzystali siatkarze z Francji. Do końca tej partii rytm gry dyktowali goście 18:12. Co prawda biało-czerwoni walczyli do końca, ale ostatecznie lepsi okazali się goście. Ostatni punkt w tym secie z lewego skrzydła zdobył Rossard 25:22.
Polska czwartego seta rozpoczęła z Dawidem Konarskim na ataku. Na przerwie technicznej nasz zespół wypracował dwa punkty przewagi 8:6. Podopieczni Laurenta Tillie starali się dotrzymywać kroku biało-czerwonym, ale na drugiej pauzie tracili do gospodarzy cztery oczka 12:16. Polska drużyna do końca utrzymała koncentrację i w czwartej odsłonie meczu wygrała do 21. Ostatni punkt na wagę zwycięstwa zdobył Szalpuk, który zaatakował skutecznie z szóstego metra.
Tie-break rozpoczął się od równej gry obu zespołów. Przed zamianą stron na jednopunktowe prowadzenie wysunęli się Francuzi, po skutecznym ataku Jean'a Patry 8:7. Przez moment wydawało się, że tego seta na swoją korzyść rozstrzygną goście, bowiem prowadzili już 11:9. Polacy jednak odrobili straty, a nawet wyszli na prowadzenie 13:11, dzięki dobrej grze w kontrataku. Warto podkreślić w tym fragmencie gry dobrą zagrywkę Kubiaka. Wygraną w drugim meczu XVI Memoriału Wagnera skutecznym atakiem przypieczętował Szalpuk 15:13.
Francja: Jean Patry, Benjamin Toniutti, Kevin Tillie, Earvin Ngapeth, Kevin Le Roux, Nicolas Le Goff, Jenia Grebennikov (L) oraz Antoine Brizard, Julien Lyneel, Daryl Bultor, Thibault Rossard