Michał Bąkiewicz kapitanem AZS-u
Od poniedziałku siatkarze AZS Częstochowa przygotowują się do nowego sezonu PlusLigi. Sztab szkoleniowy jak i zawodnicy podjęli jednogłosną decyzję, aby nowym kapitanem zespołu został Michał Bąkiewicz.
Były reprezentant Polski do AZS powrócił przed poprzednim sezonem. Nadzieje były bardzo duże, ale rozgrywki nie ułożyły się jednak tak, jak zakładano. Bąkiewicz już na starcie sezonu ligowego musiał borykać się z drobnymi urazami. Później było tylko gorzej i przyjmujący częstochowskiego AZS postanowił zawiesić swoją karierę sportową. Obecnie po urazie nie ma śladu, a Bąkiewicz z nowymi nadziejami i celami rozpoczyna przygotowania do sezonu 2014/2015.
- Całe szczęście czuję się na to chwilę dobrze, a nawet mogę powiedzieć, że bardzo dobrze. Mam nadzieję, że te problemy już za mną i cały sezon będę mógł trenować na najwyższych obrotach, przykrych niespodzianek nie będzie, a w rozgrywkach pokażemy się z dobrej strony - twierdzi przyjmujący Akademików.
Tuż przed pierwszym treningiem sztab szkoleniowy i zawodnicy wybrali nowego kapitana zespołu. Bezapelacyjnie został nim Michał Bąkiewicz, który na tym stanowisku zastąpi legendę AZS Dawida Murka. - Jest to dla mnie na pewno bardzo duży zaszczyt i zarazem duża odpowiedzialność. Będę się starał pomóc jak tylko będę umiał i mam nadzieję, że swoje zadanie wykonam dobrze - mówi Michał Bąkiewicz.
Przed startem rozgrywek do zespołu dołączyło wielu młodych i utalentowanych siatkarzy w tym między innymi Jakub Macyra i Dawid Napiórkowski, którzy przenieśli się z Olsztyna. Jak twierdzi nowy kapitan AZS, stawianie na młodzież to bardzo dobry ruch ze strony klubu.
- Wydaje mi się, że jest to pozytywna decyzja. To bardzo dobrze, że AZS wraca do starego modelu budowania zespołu i stawia na młodych i utalentowanych chłopaków. Wiadomo, że oni potrzebują trochę czasu, żeby się ograć, zdobyć doświadczenie, ale w przeciągu kilku lat mogą zacząć stanowić o sile ligi, czy nawet idąc dalej reprezentacji Polski. Myślę, że kilku z tych chłopaków jest w stanie osiągnąć naprawdę dużo - dodaje przyjąmujący AZS.
Powiązane informacje
POWIĄZANE WIADOMOŚCI
