Michał Bąkiewicz: to był najgorszy mecz w naszym wykonaniu
AZS Częstochowa początku sezonu nie może zaliczyć do udanego. Częstochowianie przegrali czwarty mecz z rzędu. W ostatniej kolejce ulegli zespołowi Cerrad Czarnym Radom 0:3. – To było najgorsze spotkanie w naszym wykonaniu – powiedział Michał Bąkiewicz, trener Akademików.
Zarówno sztab szkoleniowy, zawodnicy jak i kibice z Częstochowy będą chcieli jak najszybciej zapomnieć początek meczu z Czarnymi Radom. Po czterech akcjach granych punkt za punkt, inicjatywę na parkiecie przejęli goście. Akademicy nie potrafili znaleźć skutecznego sposobu na zatrzymanie świetnie dysponowanych rywali. Radomianie premierową odsłonę meczu wygrali pewnie 25:11.
- To było zdecydowanie nasze najgorsze spotkanie, które rozegraliśmy w tym sezonie. Myślę, że brakuje nam chłodnej głowy. Pomimo porażki w pierwszej, nieudanej partii, w kolejnej udało się nam wrócić do fajnego rytmu gry. Niestety blokują nas przestoje w grze, co sprawia że trudniej jest nam wrócić do meczu - powiedział Michał Bąkiewicz.
Gospodarze rzeczywiście dwa kolejny sety zagrali dużo lepiej. Przez moment wydawało się, że biało-zieloni przedłużą rywalizację w tym spotkaniu. Jednak podopieczni Raula Lozano nie złożyli broni i w końcowych fragmentach partii, dzięki skuteczniejszemu atakowi przechylali szalę zwycięstwa na swoją korzyść (29:27) i (25:21). Póki co wydaje się, że AZS-owi w decydujących momentach brakuje zawodnika, który weźmie na swoje barki ciężar gry.
- Bartłomiej Lipiński zagrał bardzo dobre spotkanie przeciwko drużynie z Gdańska. Trzeba jednak pamiętać, że młodość ma swoje prawa. Dla niego gra w takich meczach jest cennym doświadczeniem - podkreślił szkoleniowiec Akademików.
Częstochowianie w kolejnych meczach będą musieli radzić sobie bez kontuzjowanego Felipe Bandero. Nie jest jeszcze znana dokładna data powrotu brazylijskiego atakującego na boisko.
- W poniedziałek będziemy wiedzieli więcej na temat powrotu Felipe do gry. Będzie miał on konsultacje medyczną, po której dowiemy się jak będzie przebiegać dalsza rehabilitacja - zakończył Bąkiewicz.