Michał Filip: nie zamierzamy się poddawać
Po środowej porażce AZS Politechniki Warszawskiej z Czarnymi Radom 0:3 podopiecznych Jakuba Bednaruka czeka wyjazdowe spotkanie z bardzo dobrze spisującym się LOTOS-em Treflem Gdańsk. - Będzie to bardzo trudny mecz, jednak nasz zespół nie zamierza się poddać - powiedział atakujący stołecznej drużyny, Michał Filip.
plusliga.pl: Co było przyczyną Waszej porażki z Cerradem Czarnymi Radom?
Michał Filip: Przy takiej grze jaką prezentuje w tej chwili zespół z Radomia byłoby trudno z nimi wygrać. Natomiast przy takiej liczbie błędów, jaką popełnialiśmy w tym meczu – innym wynikiem chyba nie mogło się skończyć to spotkanie. Trzeci set przegraliśmy na własne życzenie, popełniając aż trzy błędy na zagrywce w decydującym momencie.
- Spotkanie z zespołem z Radomia obserwował trener męskiej reprezentacji, Stephane Antiga. Czy taka wizyta stresuje czy motywuje?
- Z pewnością motywuje, co niestety mnie podczas tego spotkania przerosło. Trener przestrzegał nas w związku z ta wizytą przed nadmierną motywacją. Zbyt mocne nastawienie przeszkodziło mi i niestety, ten mecz nie wyglądał w moim wykonaniu tak jakbym tego sobie życzył.
- Niespełna dwa tygodnie temu dołączył do Was nowy przyjmujący, Dominik Depowski. Jak wygląda w tej chwili współpraca w zespole?
- Współpraca układa się bardzo dobrze. Kilku z nas zna Dominika z poprzedniego sezonu. Myślę, że to tylko kwestia czasu kiedy zgra się z naszymi rozgrywającymi.
- A jak Ty czujesz się grając na nowej pozycji?
- Bardzo dobrze, bez większych problemów dogadujemy się z Piotrkiem Lipińskim. Czasem pojawiają się drobne błędy wynikające z tego, że bardzo chcę skończyć daną piłkę. Mogę powiedzieć, że czuję się zdecydowanie lepiej grając na pozycji atakującego.
- Przed Wami mecz z trzecią obecne drużyną z Gdańska, nie będzie to łatwe spotkanie…
- W PlusLidze na pewno nie ma łatwych spotkań. Pokazał to na przykład nasz poprzedni mecz z drużyną z Będzina. Teoretycznie sugerując się tabelą powinniśmy rozegrać szybki trzysetowy pojedynek a w rezultacie nie było to łatwe spotkanie. LOTOS Trefl Gdańsk prezentuje się bardzo dobrze, nie tak dawno zespół ten pokonał Asseco Resovię Rzeszów w pięciu setach. Bez wątpienia będzie to trudne spotkanie ale na pewno się nie poddamy.