Michał Filip trenuje intensywnie
Michał Filip został wybrany do udziału w treningach z drużyną mistrza Polski, Asseco Resovii Rzeszów.
- Fakt, nie spodziewałem się tego - mówi zawodnik. Jeszcze nie tak dawno grał w Młodej Lidze. - To było moim marzeniem od samego początku, odkąd tylko zacząłem trenować siatkówkę: żeby trenować z tymi ludźmi właśnie w tej hali. To prawda, że sezon Młodej Ligi nie poszedł po naszej myśli. Myślę jednak, że osiągnięte przez nas czwarte miejsce jest wysokie, co wcale nie jest aż takie złe patrząc przez pryzmat tego, iż jesteśmy w tym momencie wiekowo najmłodszym zespołem w całej Młodej Lidze.
- Jak porównałbyś treningi z zespołem Młodej Ligi i obecne prowadzone przez trenera Andrzeja Kowala i całego sztabu Resovii?
- Zdecydowanie się różnią. Może nie jest ciężej, ale jest zdecydowanie inaczej niż na treningach Młodej Ligi czy też juniorów. Dodatkowo na chwilę obecną trwają przygotowania do nowego sezonu, więc pracujemy intensywniej niż w jego trakcie. Najważniejsze jednak jest to, by dawać z siebie wszystko i starać się iść cały czas do przodu.
- Na treningach widać że Andrzej Kowal potrafi być naprawdę surowym trenerem...
- Tak, czasami zdarza się, że mamy bardzo intensywny trening, lecz trzeba cały czas walczyć. Im więcej potu i wysiłku włożymy w treningi teraz, tym lepiej będziemy przygotowani na nadchodzący sezon.
- Zespół przygotowuje się bez kilku kluczowych graczy. Jak przebiegają przygotowania w takim składzie osobowym?
- Spora część drużyny jest w tej chwili nieobecna, jednak dzięki temu też my – młodsi – możemy pokazać na co nas stać i zasygnalizować, jak wiele możemy się nauczyć, gdy dołączamy do treningów z tymi bardziej doświadczonymi zawodnikami. To dla nas duży bagaż doświadczeń.
- Jak w Twojej ocenie idą przygotowania Asseco Resovii do nowego sezonu? Co z Twoim zdrowiem?
- Moja kontuzja kolana na szczęście już minęła. A co do przygotowań to wiem, że są zupełnie inne niż w zeszłym sezonie. Sztab zespołu kładzie większy nacisk na szybkość niż na siłę. Myślę, że dzięki temu drużyna będzie grać jeszcze lepiej.