Michał Kędzierski: to bardzo prestiżowe rozgrywki
Reprezentacja Polski pokonała Estończyków 3:0 w spotkaniu o brązowy medal Ligi Europejskiej. - powiedział Michał Kędzierski, rozgrywający polskiej drużyny.
PLUSLIGA.PL: Udało Wam się odbudować po porażce ze Słowenią. Odpowiednie przygotowanie mentalne miało decydujący wpływ na wynik czy elementy czysto techniczne?
MICHAŁ KEDZIERSKI: Myślę, że nasze nastawienie mentalne było decydujące. Zagraliśmy agresywniej, niż w meczu ze Słoweńcami. Byliśmy bardziej zdeterminowani, by zwyciężyć. Oczywiście Estonia była trochę słabszym rywalem niż Słowenia, ale to nasza dobra gra była najważniejsza.
Jakie znaczenie ma dla Ciebie ten brązowy medal?
MICHAŁ KEDZIERSKI:Ogromne. Są to bardzo prestiżowe rozgrywki. Taki medal jest na pewno czymś dużym dla mnie.
Jak traktowałeś swój udział zarówno w Lidze Europejskiej, jak i w Igrzyskach Europejskich? Podchodziłeś do nich bardzo ambicjonalnie w kwestii osiągnięć czy skupialeś się na możliwości treningu i zdobywania doświadczenia?
MICHAŁ KEDZIERSKI:Bardzo ambicjonalnie. To jest kadra narodowa. Tu nie można nawet myśleć tylko o treningu. Wszystkie mecze graliśmy zupełnie poważnie. Cieszymy się, że wygraliśmy z Estonią, bo ostatnio nasza gra nie wyglądała najlepiej, ale tym razem pokazaliśmy dużo dobrej siatkówki.
Jesteś zadowolony ze swojej postawy w tym sezonie kadrowym?
MICHAŁ KEDZIERSKI:Na pewno było parę rzeczy, które mogłem poprawić. Myślę jednak, że patrząc na całokształt, nie było źle.
Co było Waszą największą bolączką podczas całego sezonu i szczególnie wymagało dopracowania?
MICHAŁ KEDZIERSKI:Myślę, że tracenie punktów seriami. Przegrywaliśmy kilka akcji z rzędu, stawaliśmy się bardziej spięci, później ta nasza gra się nie „kleiła” i często ponosiliśmy porażki właśnie przez takie przestoje.
W minionym sezonie ligowym nie miałeś zbyt wiele okazji do gry. Czy właśnie dlatego zdecydowałeś się na grę w Kielcach?
MICHAŁ KEDZIERSKI:Tak, uważam, że w Kielcach będę miał dużo więcej możliwości do zaprezentowania swoich umiejętności na boisku i dlatego wybrałem ten klub. Bardzo się z tego cieszę.
Jak oceniasz potencjał drużyny Effectora?
MICHAŁ KEDZIERSKI: Skład jest naprawdę ciekawy. Mamy kilku młodych zawodników, ale także starszych. Postaramy się sprawić niejedną niespodziankę.