Michał Kubiak: niezależnie od tego, kto będzie grał, będziemy chcieli wygrywać
Za reprezentacją Polski pierwszy sprawdzian formy przed zbliżającą się wielkimi krokami Ligą Narodów. W sobotę w towarzyskim meczu w Arenie Gliwice Polacy pokonali Niemców 3:1. Już w najbliższy weekend w katowickim Spodku mistrzowie świata rozegrają I turniej Siatkarskiej Ligi Narodów. Biało-czerwoni zmierzą się odpowiednio z Australią, Stanami Zjednoczonymi i Brazylią. - Niezależnie od tego, kto będzie grał, będziemy chcieli wygrywać. Jak będzie, czas pokaże - powiedział Michał Kubiak, kapitan polskiej drużyny.
Sobotni towarzyski mecz w Gliwicach oglądało blisko 9500 kibiców. Biało-czerwoni pomimo krótkiego okresu przygotowawczego do sezonu zaprezentowali naprawdę dobry poziom sportowy,
- Zawsze takie mecze są trudne, choć wynik może na to nie wskazuje. Cieszymy się z wygranej 3:0. Ten czwarty, dodatkowy set też mógł był nasz, ale trudno. Mieliśmy tę ostatnią partię pod kontrolą prowadząc 23:20 i nam to uciekło. To nie powinno się zdarzać, powinniśmy takie spotkania kończyć, nawet na tym etapie, żeby takich sytuacji się uczyć - powiedział Michał Kubiak.
Podopieczni Vitala Heynena bardzo dobrze spisywali się w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Jednak na duże słowa uznania zasługiwała gra blokiem. Tylko w tym elemencie nasi zawodnicy zdobyli 15 punktów.
- W pierwszym secie bardzo dobrze zagrywaliśmy, a nasze skuteczne bloki były tego efektem. Dobrze byłoby utrzymać taką formę. Należy jednak pamiętać, że to są pierwsze mecze. Nie można jeszcze mówić o specjalnym przygotowaniu formy na Ligę Narodów. Trenujemy dopiero od tygodnia. Trzeba to jeszcze pozlepiać tak, żeby miało ręce i nogi - zauważył kapitan reprezentacji Polski.
I dodał - Trener jest zadowolony z naszej postawy i zaangażowania. Jest świadom tego, że nie jesteśmy jeszcze w najwyższej formie, ale widzi jak pracujemy. Myślę, że podczas towarzyskiego meczu z Niemcami to zaangażowanie było widać.
W najbliższy weekend Polska będzie gospodarzem I turnieju Siatkarskiej Ligi Narodów. W katowickim Spodku rozegra trzy mecze (piątek, sobota, niedziela) odpowiednio z Australią, Stanami Zjednoczonymi oraz Brazylią.
- Trener ułożył taki plan, że w Katowicach będą grali mistrzowie świata, a potem będą mieli trochę wolnego. Pierwszy turniej mamy u siebie i chcemy pokazać się z jak najlepszej strony przed naszą publicznością. Niezależnie od tego, kto będzie grał, będziemy chcieli wygrywać. Jak będzie, czas pokaże - wyjaśnił Kubiak.
Po pierwszym turnieju część zawodników otrzyma wolne od sztabu szkoleniowego na odpoczynek i regenerację. W tym gronie znajdzie się m.in. kapitan polskiej drużyny.
- Ze zdrowiem jest na razie wszystko w porządku. Na nic nie narzekam. Jestem zdrowy i to jest dla mnie bardzo ważne. Na pewno trzy tygodnie wolne po turnieju w Polsce bardzo się przydadzą. Na pewno będę chciał dobrze spożytkować ten czas i spędzić go aktywanie. Należy pamiętać, że w sierpniu mamy bardzo ważny turniej. Nie można niczego sobie odpuszczać - zakończył Kubiak.