Michał Łasko „show”. Trzy punkty Jastrzębia w meczu z ZAKSĄ!
Jastrzębski Węgiel pokonał ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle 3:1 (19:25, 25:18, 25:16, 25:18) w meczu szóstej kolejki PlusLigi. MVP spotkania został wybrany Michał Łasko.
Szlagierowe spotkanie w Jastrzębiu-Zdroju zaczęło się do punktowej zagrywki Lucasa Loha. W pierwszym fragmencie meczu w kędzierzyńskich szeregach brylował atakujący Dominik Witczak, który był nie do zatrzymania. Wprawdzie po zagrywce punktowej Alena Pajenka nasz zespół objął prowadzenie 6:5, ale błędy w ataku i przyjęciu kosztowały jastrzębian utratę przewagi i kolejne prowadzenie gości (9:7). Do stanu po 11 Pomarańczowi gonili wynik i udało im się to po asie serwisowym w wykonaniu Michała Łaski. Za chwilę tym samym odpowiedział Dick Kooy, a następnie gospodarze pomylili się w ofensywie i było 15:12 dla ZAKSY. To oznaczało przerwę na żądanie trenera Roberto Piazzy. Serii Holendra w polu serwisowym to nie przerwało. Na drugiej przerwie technicznej wynik brzmiał 16:12 dla gości. Pojedynczy blok Jurija Gladyra na Patryku Czarnowskim wymusił kolejną przerwę dla szkoleniowca Jastrzębskiego Węgla (19:14). Trudna zagrywka gości w połączeniu z ich świetną grą blokiem skutkowały wyraźną przewagą ZAKSY przekutą w wygraną w partii do 19.
Początkowy fragment drugiego seta układał się podobnie jak ta sama część premierowej partii, z tą tylko różnicą, że rozgrywający częściej uruchamiali w ataku swoich środkowych. Po ataku Łaski na pierwszej przerwie technicznej minimalnie prowadził jastrzębski zespół. Skuteczna akcja Czarnowskiego, następnie jego as serwisowy ponownie dały drużynie gospodarzy prowadzenie 10:9.
Od tego momentu gra Pomarańczowych nabrała rozpędu, a w ataku błyszczał Łasko 12:9. Kolejny as Czarnowskiego oznaczał rezultat 13:9. Skuteczna akcja Michala Masnego ze Zbigniewem Bartmana poprzedziła drugą przerwę techniczną, na którą zespoły zeszły przy wyniku 16:10. Po kolejnej udanej dla gospodarzy akcji Pawła Zagumnego na rozegraniu zmienił Nimir Abdel-Aziz. Natomiast kiedy jastrzębski blok zatrzymał Witczaka, zaraz potem na placu gry pojawił się w jego miejsce Kay van Dijk. Roszady w składzie gości nie odmieniły obrazu gry na tyle, by JW dał sobie wydrzeć zwycięstwo w tej części spotkania. Seta zakończył błąd podwójnego odbicia popełniony przez holenderskiego rozgrywającego ZAKSY.
Na trzecią partię na placu gry w szeregach gości pozostał Krzysztof Zapłacki, który jeszcze w drugiej części meczu zastąpił Lucasa Loha. Na boisko powrócił natomiast Zagumny. Jastrzębski zespół wszedł w ten set dobrze za sprawą skutecznego w ataku Łaski oraz świetnie serwującego Bartmana (as). Nieporozumienie pomiędzy Zagumnym i Gladyrem sprawiło, że na pierwszą przerwę techniczną gospodarze zeszli z przewagą dwóch „oczek”. Efektywność Bartmana w kontrataku, a następnie jego dwie znakomite zagrywki spowodowały, że na tablicy wyświetlił się rezultat 12:8. Przy stanie 14:9 Zagumnego zmienił Abdel-Azis. Kapitalna dyspozycja Łaski w ataku sprawiła, że na drugiej przerwie technicznej wynik brzmiał 16:10. Rezultat 19:12 dla jastrzębskiej drużyny był przyczynkiem do wzięcia przerwy na żądanie przez Sebastiana Świderskiego. Po pauzie Kooy posłał piłkę w kontrataku w aut. Trzecią partię zakończył lider pomarańczowej ekipy, Łasko.
Czwarta partię lepiej zaczęli kędzierzynianie, którzy prowadzili 7:4. Wówczas jednak zaczął znakomicie działać jastrzębski blok (Gierczyński z Czarnowskim oraz Masny z Czarnowskim), który dwa razy złapał w ataku Witczaka i raz Zapłackiego, a to przełożyło się na rezultat 8:7 dla Pomarańczowych. Do stanu po 12 trwał pościg punktowy Pomarańczowych za ZAKSĄ. Kiedy jastrzębianie wreszcie dopadli gości z Kędzierzyna-Koźla, w kolejnej akcji Łasko zaserwował asa. Po bloku na Witczaku gospodarze mieli już dwa punkty w zapasie (15:13). Taką też przewagę siatkarze JW zachowali na drugiej przerwie technicznej. Pojedynczy blok na Kooyu był równoznaczny z rezultatem 20:17 dla Pomarańczowych i przerwą na żądanie dla szkoleniowca gości. Kolejny dwa asy Łaski oznaczały rezultat 24:18. Takiej przewagi drużyna gospodarzy nie wypuściła z rąk i po ataku najlepszego gracza meczu Łaski zakończyła seta do 18.