Michal Masny: czekają nas długie wyjazdy
Losowanie Ligi Mistrzów komentuje jeden z najbardziej doświadczonych siatkarzy Jastrzębskiego Węgla, rozgrywający Michał Masny. Przypomnijmy, że Pomarańczowi zagrają w grupie B z wicemistrzem Rosji, Lokomotiwem Nowosybirsk, mistrzem Hiszpanii - CAI Teruel oraz mistrzem Bułgarii - Marek Union Ivkoni Dupnica.
- Czekają nas długie wyjazdy. Wszędzie będziemy mieli daleko. Ale jeżeli wszystko pójdzie normalnie, to powinniśmy wyjść z grupy – uważa słowacki rozgrywający Jastrzębskiego Węgla.
- Nowosybirsk jest na pewno mocnym zespołem. Nie znam zbyt dobrze składu CAI Teruel. Mieli dobrych zawodników, ale nie są to gracze nie do pokonania. Natomiast o Bułgarach wiem niewiele. Kiedyś tam grałem, ale to było chyba z 10 lat temu. Wówczas był to zupełnie inny zespół, który rozgrywał mecze w malutkiej hali. Pewnie dużo się tam pozmieniało – przewiduje Masny.
Po sezonie ligowym w jastrzębskich barwach Michal brał udział w przygotowaniach i w samych kwalifikacjach do przyszłorocznych Mistrzostw Europy. Reprezentacja Słowacji pewnie wygrała swoją grupę z Estonią, Grecją i Węgrami. Tym samym wywalczyła sobie prawo gry w ME we Włoszech i Bułgarii.
– Dokonaliśmy tego bardzo odmłodzonym składem – podkreśla „Miśkin”. Jednocześnie przyznaje, że z nowym szkoleniowcem kadry, Włochem Flavio Gulinellim współpracowało mu się bardzo dobrze. – To taki dobry „dziadek”. Zaraz na wstępie mu to powiedziałem. Oczywiście, kiedy trzeba, potrafi przywołać zawodników do porządku, ale generalnie to bardzo sympatyczny człowiek – uśmiecha się Masny.
Ze szkoleniowcem umówił się w ten sposób, że po kwalifikacjach dostaje wolne i nie będzie brał udziału w występach kadry Słowacji w Lidze Światowej. – Niech się młodzi wykażą. 12 lat z rzędu wystarczy – żartuje. Nie oznacza to jednak absolutnie zakończenia jego przygody z reprezentacją narodową. – Jeśli raz czy dwa razy mnie zabraknie podczas jakieś siatkarskiej imprezy, to przecież nie jest to jeszcze koniec – wyjaśnia zawodnik jastrzębskiego zespołu.
Jak nasz rozgrywający spędził ostatnie tygodnie? - Trochę odpocząłem po zakończeniu eliminacji do mistrzostw Europy. Teraz powoli zaczynam pracę na siłowni w klubie – odpowiada Słowak.