Michał Żuk: potrzebowaliśmy czasu, żeby się zgrać
MKS Będzin w 5. kolejce PlusLigi przed własną publicznością pokonał AZS Politechnikę Warszawską 3:0. To pierwsze zwycięstwo będzinian w tym sezonie. - Mamy praktycznie nowy zespół, dlatego potrzebowaliśmy trochę czasu, żeby się zgrać - powiedział Michał Żuk, najlepszy zawodnik piątkowego spotkania.
W piątkowy wieczór będzinianie zawiesili bardzo wysoko poprzeczkę w meczu przeciwko AZS Politechnice Warszawskiej. Niemal przez cały czas trwania spotkania dominowali na parkiecie w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Goście nie mieli wielu argumentów, aby przeciwstawić się dobrze dysponowanym zawodnikom MKS-u.
- Mamy powody do tego, żeby cieszyć się ze zwycięstwa. Dopiero w piątej kolejce udało się nam odnieść zwycięstwo. Ale nie oszukujmy się na początku sezonu mierzyliśmy się z naprawdę silnymi drużynami. Poprzeczka była bardzo wysoko zawieszona. Dążyliśmy do tego, żeby zagrać w końcu dobry mecz, przełamać się, ponieważ to pomaga w dalszej pracy na treningach. Nie ma co się oszukiwać, że ciężej pracuje się, kiedy przegrywa się mecz za meczem. Piątkowe zwycięstwo to dodatkowa motywacja do tego, żeby trenować i grać jeszcze lepiej - powiedział Michał Żuk.
W ubiegłym sezonie będzinianie zwłaszcza na początku sezonu nie mieli wielu powodów do zadowolenia. Przegrywali spotkanie za spotkaniem. Przełamanie przyszło w pojedynku z AZS Częstochowa. Kilka tygodni później stanowisko pierwszego szkoleniowca objął Roberto Santilli, który odmienił grę zespołu.
- Zeszły sezon to już przeszłość. Teraz skupiamy się na aktualnych rozgrywkach. Mamy praktycznie nowy zespół, dlatego potrzebowaliśmy trochę czasu, żeby się zgrać. Mam nadzieję, że z meczu na mecz złapiemy ten odpowiedni rytm - zauważył przyjmujący.
I dodał - Cały czas pracujemy nad tym, abyśmy grali coraz lepiej. Mam nadzieję, że piątkowe zwycięstwo to taka iskierka zapowiadająca, że wszystko zmierza w dobrą stronę.
W najbliższą środę MKS Będzin będzie mógł potwierdzić, że ostatnia wygrana to nie był przypadek. Przed własną publicznością zmierzy się z wiceliderem tabeli Cerradem Czarnymi Radom.
- Na pewno chcemy potrzymać zwycięską passę. W piątek zagraliśmy naprawdę dobre spotkanie. Teraz mam nadzieję, że w środę z Czarnymi Radom zagramy jeszcze lepiej. Niczego nie chcę obiecywać, ale mogę wszystkich zapewnić, że będziemy walczyli równie ciężko jak w piątek - zakończył Żuk.