Mierzejewski i Zabłocki zostają w Olsztynie
Marcin Mierzejewski i Kuba Zabłocki będą w kolejnym sezonie reprezentować barwy Indykpolu AZS Olsztyn. Kontrakty zarówno libero akademików jak i szkoleniowca AZS, zostały przedłużone o dwa lata.
Marcin Mierzejewski to postać dobrze znana olsztyńskim kibicom. Pierwsze kroki w karierze stawiał w AZS Olsztyn. Przez kolejne dwa sezony występował w Gwardii Szczytno, aby w 2004 roku powrócić do stolicy Warmii i Mazur (był zawodnikiem akademików w latach 2004-2005 i 2010-2012). W swojej karierze grał również w: Gwardii Wrocław, ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle, MKS Banimex Będzin czy Victorii Wałbrzych.
Po zakończeniu kariery zawodniczej, Marcin Mierzejewski objął funkcję II trenera Cuprum Lubin (2016-2017). W minionym sezonie dołączył do sztabu szkoleniowego Indykpolu AZS Olsztyn i będzie jego częścią przez kolejne dwa lata.
- Negocjacje były bardzo krótkie – przyznaje Marcin Mierzejewski. – Jestem w swoim rodzinnym mieście, pracuje w klubie, w którym się wychowałem i to było głównym powodem przedłużenia umowy. Wynik z poprzedniego sezonu, który udało nam się osiągnąć, jest bardzo dużą motywacją do jeszcze cięższej pracy.
Dla Jakuba Zabłockiego będzie to już czwarty sezon w barwach olsztyńskich akademików. W swojej karierze występował w dwóch olsztyńskich klubach - Chemik oraz UKS Tempo, a później trafił do SMS PZPS Spała (w okresie młodzieżowca został wicemistrzem Polski Kadetów oraz zdobył młodzieżowe Mistrzostwo Polski z SMS PZPS Spałą). Od sezonu 2015/2016 jest zawodnikiem Indykpolu AZS Olsztyn. Kontrakt libero ekipy ze stolicy Warmii i Mazur został przedłużony o dwa lata.
- Negocjacje trwały trochę czasu, lecz osiągnęliśmy porozumienie – zdradza Kuba Zabłocki. – Od trzech lat, kiedy bronię barw AZS, mamy bardzo dobry zespół. Z roku na rok osiągamy również coraz lepsze wyniki. Cieszę się, że mogę się rozwijać i mimo, że nie gram tyle, ile bym chciał, to czuje, że wykonałem pewien krok do przodu. Cieszę się, że będę mógł pracować przez kolejne dwa lata w tym zespole.
Zadowolenia z przedłużenia obu umów nie kryje Tomasz Jankowski, Prezes Piłki Siatkowej AZS UWM S.A. w Olsztynie. – Bardzo cieszę się z podpisania nowych umów – mówi Tomasz Jankowski. – Kuba Zabłocki jest bardzo dobrym libero. Problem jest taki, że ma konkurencje w postaci Michała Żurka, który zaliczył bardzo dobry sezon. Myślę, że przed Kubą Zabłockim jest przyszłość i za kilka lat zagra w pierwszej szóstce Indykpolu AZS Olsztyn.
I dodaje: - Jeśli chodzi o Marcina Mierzejewskiego, to filozofia klubu jest taka, aby przy świetnym szkoleniowcu, jakim jest Roberto Santilli, był człowiek z Olsztyna. Może się on uczyć i być może w przyszłości objąć stanowisko pierwszego trenera. Marcin ma do tego predyspozycje. Dlatego bardzo cieszę się z nowej, dwuletniej umowy z Marcinem.