Miesięczna przerwa Hernandeza
Środkowy Asseco Resovii, Ihosvany Hernandez w sobotę ze względu na problemy z kolanem nie mógł na boisku rywalizować z swoimi rodakami z Kuby. W piątek przed treningiem Jadaru, uciął z nimi długą pogawędkę, ale nie miał zbytnio szczęśliwej miny.
- W poniedziałek czeka mnie zabieg kolana. Mam nadzieję, rehabilitacja nie potrwa długo i szybko wrócę do treningów i gry - mówi Hernandez, który ma odprysk w kolanie. – Po konsultacji z klubowym lekarzem oraz ortopedą uznaliśmy, że potrzebny będzie taki zabieg – opisuje masażysta Jacek Rusin. – Co prawda Hernandez mógłby nadal grać, ale kolano by mu puchło i odczuwałby ból. W jego kolanie jest zwyrodnienie stawowe - ma oderwany kawałek chrząstki stawowej i trzeba to wyczyścić. Można powiedzieć, że jest to tzw. zabieg kosmetyczny i po miesiącu przerwy powróci do gry. Oczywiście nie można wykluczyć w takich przypadkach jakiś komplikacji, ale mamy nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze – twierdzi Rusin. Ze spokojem do tej sytuacji podchodzi trener Asseco Resovii. - Lepiej, żeby ten zabieg odbył się teraz i Ihos wrócił sprawny do nas nawet kosztem I rundy na późniejsze najważniejsze mecze. Mamy teraz trójkę środkowych wiec jakiejś dużej dziury w czasie jego rehabilitacji nie będzie, a przecież w odwodzie jest jeszcze Tomek Kusior, który też trenuje z nami – mówi Ljubo Travica.
Powrót do listy