Miguel Falasca: zagraliśmy jak prawdziwa drużyna
PGE Skra Bełchatów w niedzielę po zacięty, pięciosetowym spotkaniu pokonała ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle i wywalczyła Puchar Polski. - Zagraliśmy jak prawdziwa drużyna - powiedział na pomeczowej konferencji Miguel Falasca, trener zwycięskiego zespołu.
Na konferencji prasowej powiedzieli:
Jacek Kasprzyk, prezes Profesjonalnej Ligi Piłki Siatkowej S.A.: Dziękuję za naprawdę fantastyczny turniej, który rozegraliście. Dwukrotnie się odbudowaliście, najpierw z Asseco Resovią, a potem z ZAKSĄ. Gratuluję całej drużynie zwycięstwa i życzę wszystkiego najlepszego, a przede wszystkim zdrowia.
Konrad Piechocki, prezes PGE Skry Bełchatów: Cieszy nas przede wszystkim to, że jesteśmy drużyną z charakterem, ponieważ w tym sezonie wszystko przychodzi nam bardzo trudno. Przyjechaliśmy do Wrocławia nie do końca pewni tego, co możemy zagrać. Pokazaliśmy jednak, że potrafimy walczyć. Najpierw zagraliśmy bardzo ciężki mecz z Asseco Resovią. W niedzielę rozegraliśmy jeszcze trudniejszy finał z ZAKSĄ, gdzie w pierwszej partii, co tu dużo mówić „dostaliśmy lanie”, ale zespół potrafił się podnieść. Niezmiernie się cieszę, że udało się nam wygrać Puchar Polski. W środę gramy jeden z ważniejszych meczów w Rzeszowie, więc nie ma czasu na świętowanie. Chciałbym zagwarantować wszystkim kibicom, że będziemy walczyć tak jak w finale Pucharu Polski.
Waldemar Szulc, przewodniczący Rady Nadzorczej KPS Skra Bełchatów: Cieszy nas, że PGE może świętować drugi Puchar Polski. Warto inwestować w sport, warto inwestować w siatkówkę, przede wszystkim warto jest inwestować w Skrę Bełchatów, która dostarcza tyle emocji i satysfakcji kibicom i sympatykom siatkówki.
Miguel Angel Falasca, trener PGE Skry Bełchatów: Przede wszystkim chciałbym pogratulować zawodnikom, ponieważ od początku do końca zagrali jako drużyna. Trzymali się razem i walczyli pokazując, że są nie tylko dobrymi graczami, ale mają wielkie serce jako „team”. To był klucz do zwycięstwa. Chcę im podziękować za to, że rozegrali wspaniały turniej z bardzo ciężkimi spotkaniami i przez cały czas byli jedną drużyną.
Mariusz Wlazły, kapitan PGE Skry Bełchatów: W imieniu całego zespołu chciałbym podziękować naszym kibicom, którzy przyjechali i nas dopingowali, ale również kibicom z Kędzierzyna, bo wspólnie stworzyli wspaniałą atmosferę. Myślę, że każdy z nas jest na tyle podbudowany tym zwycięstwem, że będzie to dobry wstęp przed kolejnymi spotkaniami.