Milad Ebadipour jest dobrej myśli przed meczem w Lidze Mistrzów
Milad Ebadipour jest dobrej myśli przed środowym meczem w Lidze Mistrzów z Greenyardem Maaseik, choć przestrzega, że nie będzie to łatwy rywal. - Będziemy walczyć - zapowiada irański przyjmujący. W Lidze Mistrzów rozpoczyna się runda rewanżowa
W środę PGE Skra zagra z Greenyardem Maaseik. Liczycie na rewanż za przegraną w Belgii?
Milad Ebadipour: - Z pewnością będzie to ciężkie spotkanie. W Maaseiku przegraliśmy z Greenyardem 0:3 i nie był to dla nas dobry rezultat. Było ciężko, ale nie pokazaliśmy odpowiedniego dla nas poziomu. Teraz w Bełchatowie wcale nie będzie łatwiej. Przegraliśmy w Pucharze Polski z ZAKSĄ i po tym meczu skupiliśmy się już tylko na środowym rywalu. Chcemy dać z siebie wszystko i myślimy i przyszłości. Choć nie mamy dobrych wspomnień z Greenyardem, to będziemy walczyć i mam nadzieję, że tym razem zwyciężymy.
Ten mecz może zadecydować o końcowym rezultacie w tabeli grupy D Ligi Mistrzów.
To będzie ważny mecz dla naszej przyszłości, to samo, jak kolejna batalia z Treflem Gdańsk. Oba te spotkania mogą mieć duży wpływ na końcowy układ tabeli. Ale teraz musimy myśleć tylko o Maaseiku.
Ostatni mecz w Lidze Mistrzów PGE Skra wygrała z Berlinem Recycling Volleys 3:0. Można liczyć na powtórkę?
Na pewno z każdą drużyną gra się inaczej: zarówno z Berlinem, jak i z Maaseikiem. Greenyard to inna drużyna. W Berlinie naciskaliśmy rywali i rozegraliśmy bardzo dobre spotkanie. Musimy to zrobić również teraz, pokazać naszą najlepszą siatkówkę. Nie myślimy już o Berlinie, ale o Maaseiku, z którym przecież przegraliśmy 0:3. Jeśli chcemy wyjść z grupy w Lidze Mistrzów, to trzeba ten mecz wygrać.
Program spotkań LM siatkarzy z udziałem polskich drużyn - czwarta kolejka:
środa
Grupa D
PGE Skra Bełchatów - Greenyard Maaseik (godz. 18)
Berlin Recycling Volleys - Trefl Gdańsk (20)
czwartek
Grupa B
ZAKSA Kędzierzyn Koźle - Azimut Leo Shoes Modena (18)