Miljković, Marshall, Quiroga i Castellani kontra Asseco Resovia
We wtorek (godz. 18.30) siatkarze Asseco Resovii zagrają na wyjeździe w ramach Challenge Round Pucharu CEV, z tureckim Fenerbahce Stambuł. Awans do półfinału uzyska drużyna, która wygra oba spotkania, bądź też jedno i dodatkowego “złotego seta”, rozgrywanego do 15, który ewentualnie odbędzie się po drugim pojedynku w Rzeszowie (8.02. godz. 18).
Resoviacy do Turcji (z noclegiem w Warszawie) udali się już po sobotnim meczu w Bełchatowie i w Stambule zameldowali się już w niedzielę. - Nie możemy myśleć o ostatnich niepowodzeniach ze Skrą - mówi szkoleniowiec Asseco Resovii, Andrzej Kowal i dodaje. - Każdy mecz ma swoją historię i w przeciągu tak krótkiego czasu nie jest łatwo o tym zapomnieć. Czas na pewno będzie jakimś lekarstwem. Na chwilę obecną trzeba o tym zapomnieć i skoncentrować się na Pucharze CEV bo to jest teraz najbardziej istotne - stwierdza Kowal.
Fenerbahce rywalizowało w grupie E Ligi Mistrzów, gdzie musiało uznać wyższość takim ekipom jak Lokomotiw Nowosybirsk i Lube Banca Macerata. Turcy zajęli trzecie miejsce wyprzedzając Hypo Tirol Innsbuck. W Fenerbahce nie ukrywają, że liczyli na awans do kolejnej fazy LM, ale skoro się nie udało to celem jest teraz zdobycie Pucharu CEV. Właśnie dlatego też postanowiono jeszcze wzmocnić zespół i zatrudniono kapitana reprezentacji Argentyny, Rodrigo Quirogę. Ten 25-letni przyjmujący (191 cm wzrostu) w tym sezonie występował w Ravennie wraz z Piotrem Gruszką. - We wtorek powinien już zagrać - mówi dyrektor sportowy Fenerbahce, Dariusz Stanicki (w latach 80 rozgrywający AZS Częstochowa i reprezentacji Polski). - Zależało nam na wzmocnieniu przyjęcia i stąd pomysł zatrudnienia Quirogi. Interesowaliśmy się też Facundo Conte ale on wybrał ofertę Monzy by chciał grać ze swym rodakiem Luciano De Cecco - informuje Stanicki. Turcy czynili jeszcze starania o pozyskanie środkowego reprezentacji Iranu, Alego Reza Nadi ale z transferu nic nie wyszło. - Fenerbahce to bardzo silny rywal, który dodatkowo się jeszcze wzmocnił - mówi trener Kowal. - My jednak musimy przede wszystkim zresetować swoje głowy i to jest najważniejsze. Jak podejdziemy ze spokojem to można już w Stambule osiągnąć dobry wynik - dodaje szkoleniowiec Asseco Resovii.
W składzie zespołu z Turcji grają dwie gwiazdy światowej siatkówki - Serb Ivan Miljković oraz Kubańczyk Leonel Marshall. Ten drugi ostatnio miał sporo problemów z plecami, ale we wtorek ma być do dyspozycji trenera Castellaniego. - Nie występował przez dwa tygodnie ale na mecz z Resovią ma być już gotowy do gry - zapowiada Stanicki i dodaje. - Oglądaliśmy ostatnie mecze Resovii ze Skrą i zdajemy sobie sprawę, że rywale mogą przyjechać do nas podłamani, dlatego postaramy się to wykorzystać - kończy Stanicki.
Zwycięzca z pary Fenerbahce Stambuł – Asseco Resovia awansuje do półfinału Pucharu CEV, gdzie zmierzy się z lepszym z rywalizacji pomiędzy słoweńskim zespołem ACH Volley Ljubljana, a belgijskim Knack Roeselare.