Minister Korol na otwarciu roku szkolnego Siatkarskich Ośrodków Szkolnych
Minister Sportu i Turystyki, przedstawiciele władz Gdańska i Polskiego Związku Piłki Siatkowej oraz zawodnicy LOTOSU Trefla Gdańsk i zawodniczki PGE Atomu Trefla Sopot – na liście gości ogólnopolskiego rozpoczęcia roku Siatkarskich Ośrodków Szkolnych. Uroczystość odbyła się we wtorek w Zespole Kształcenia Podstawowego i Gimnazjalnego nr 33 w Gdańsku.
Ogólnopolskie rozpoczęcie roku szkolnego S.O.S. odbyło się w Gdańsku po raz pierwszy. Ceremonię swoją obecnością uświetnił Adam Korol, Minister Sportu i Turystyki, a w przeszłości wyśmienity wioślarz, złoty medalista olimpijski. Towarzyszyli mu m.in. Piotr Kowalczuk – zastępca Prezydenta Gdańska ds. polityki społecznej, Waldemar Wspaniały – członek zarządu PZPS i Szef Projektu S.O.S., Zbigniew Krzyżanowski – Szef Szkolenia S.O.S. oraz regionalni koordynatorzy i trenerzy tego projektu. Nie zabrakło też siatkarzy LOTOSU Trefla Gdańsk wraz z trenerem Andreą Anastasim oraz siatkarek PGE Atomu Trefla Sopot. To właśnie te grupy tego dnia najczęściej były stawiane za wzór adeptom siatkówki.
Spotkanie otworzyła Iwona Klein, dyrektor Gimnazjum nr 21 w Gdańsku, która życzyła wszystkim zebranym powodzenia w życiu szkolnym, prywatnym i sportowym. Po niej głos zabrał minister Korol, owacyjnie powitany przez siatkarską młodzież.
- Nie my tu jesteśmy gwiazdami, macie tu przecież wicemistrzów i wicemistrzynie Polski w siatkówce! – zwrócił się do adeptów trenujących w S.O.S., wskazując na zespoły spod znaku Trefla – Wspaniale być w szkole, w której nikogo nie trzeba namawiać do uprawiania sportu, do regularnych ćwiczeń na wf-ie. Siatkarskie Ośrodki Szkolne to doskonały projekt, w którym udział bierze 140 szkół, ponad 5 000 dzieci, a 10 000 kolejnych ćwiczy w akademiach. Do tego dochodzą Szkoły Mistrzostwa Sportowego. To wszystko składa się na znakomity system siatkarskiego szkolenia w naszym kraju, który przynosi wspaniałe efekty. Macie z kogo brać przykład, bo przecież rok temu sięgnęliśmy po mistrzostwo świata. Życzę wam, byście i wy mogli kiedyś stanąć i wysłuchać Mazurka Dąbrowskiego, bo to największe szczęście dla każdego sportowca – zakończył Korol.
Następnie głos w imieniu władz miasta zabrał wiceprezydent Piotr Kowalczuk. Zwracał się on zarówno do uczniów, jak i nauczycieli Siatkarskich Ośrodków Szkolnych.
- W was jest przyszłość Gdańska, to wy będziecie zdobywać medale – powiedział Kowalczuk – Miasto już jest z was dumne i mamy nadzieję, że będziemy dumni jeszcze bardziej. Apeluję do pedagogów, abyśmy nie stracili żadnego z tych młodych sportowców, byśmy pracowali nad rozwojem każdego talentu – podkreślał.
Później przyszedł czas na czysto siatkarski fragment części oficjalnej. Najpierw o S.O.S-ach i ich wychowankach mówił Waldemar Wspaniały, w przeszłości z sukcesami prowadzący reprezentację Polski. Po nim głos zabrał Edward Pawlun, trener Młodej Ligi LOTOSU Trefla, koordynator grup młodzieżowych w gdańskim klubie i nauczyciel SOS. Szkoleniowiec ten, mimo wielu trofeów zdobywanych z grupami młodzieżowymi, wielokrotnie podkreśla, że celem szkolenia nie są medale, a szlifowanie talentów.
- Dlatego dla nas system Siatkarskich Ośrodków Szkolnych jest szczególnie ważny, bo nastawiony jest na indywidualne szkolenie. Projekt ten pozwala pracować nad umiejętnościami każdego gracza, tak, by z takiego „pampersiaka” mógł wyrosnąć profesjonalista, siatkarz na miarę PlusLigi czy reprezentacji – podkreślił Pawlun.
Później wywołał na scenę żywe dowody na to, że szkolenie w ramach Siatkarskich Ośrodków Szkolnych przynosi wymierne efekty. Mateusz Czunkiewicz i Przemysław Stępień w ubiegłym sezonie sięgnęli po wicemistrzostwo i Puchar Polski w barwach LOTOSU Trefla, Karol Behrendt w tym roku dołączył do pierwszego zespołu, zaś obecnie pod okiem trenera Anastasiego ćwiczą jeszcze Szymon Jakubiszak, Maciej Ptaszyński i Fabian Majcherski.
- Bez Siatkarskich Ośrodków Szkolnych nie mielibyśmy okazji, by podnosić swoje umiejętności w takich warunkach i przy wykorzystaniu takiego sprzętu. Słowa uznania należą się przede wszystkim trenerom, którzy dbają nie tylko o nasz rozwój sportowy, ale także o naukę i to, byśmy stawali się dobrymi ludźmi. Jestem jednym ze szczęściarzy, którzy skorzystali z dobrodziejstw SOS i dziś mogą występować w PlusLidze. Dziękuję za to, że wspieraliście mnie i teraz mogę być tu, gdzie jestem, ale również za to, że pomagacie młodym talentom z całej Polski – podkreślił Czunkiewicz, po czym wręczył ministrowi Korolowi koszulkę SOS z autografami całego zespołu LOTOSU Trefla.