Mistrz świata zostaje w PGE Skrze Bełchatów
To kolejna dobra informacja dla kibiców PGE Skry - w Bełchatowie na kolejny sezon PlusLigi zostaje Mateusz Bieniek, czyli środkowy, który jest m.in. mistrzem świata z reprezentacją Polski!
Bieniek dołączył do PGE Skry przed sezonem 2020/2021 na zasadzie wypożyczenia z Cucine Lube Civitanova. Środkowy chciał zaprezentować się jak najlepiej i grać regularnie. To było ważne w kontekście powołań do reprezentacji Polski na igrzyska olimpijskie w Tokio.
Bieniek spłacił swój dług, ponieważ w PGE Skrze prezentował się bardzo dobrze. Co ważne, realizował zadania taktyczne nie tylko w bloku i ataku, ale dysponował świetną zagrywką. Nic więc dziwnego, że włodarze bełchatowskiego klubu rozpoczęli rozmowy z Bieńkiem na temat pozostania w Bełchatowie.
Ostatecznie obie strony doszły do porozumienia i Bieniek będzie przez kolejny sezon reprezentował PGE Skrę. Zarówno siatkarz, jak i włodarze klubu nie ukrywają radości z pozostania mistrza świata 2018 w Bełchatowie.
- Cieszę się, że zostaję w PGE Skrze, czyli klubie z ogromnymi tradycjami. W minionym sezonie miałem okazję zobaczyć, na jakim poziomie organizacyjnym i sportowym funkcjonuje i bez dłuższego namysłu zdecydowałem się przedłużyć kontrakt. Liczę, że kolejne rozgrywki PlusLigi zakończymy już na miejscu medalowym, a wierzę, że jako silny zespół, który się tworzy, jesteśmy w stanie to osiągnąć - mówi Mateusz Bieniek.
- Przed przyjściem Mateusza do PGE Skry rozmawialiśmy o ewentualnym transferze już kilka lat wcześniej i wreszcie dopięliśmy swego. Cieszę się, że po tym sezonie nasze losy dalej będą się wiązać i Mateusz zostanie w PGE Skrze. Pokazał, jak wartościowym jest zawodnikiem, a za chwilę, mam nadzieję, że też olimpijczykiem. Uważam, że jego pozostanie w naszym klubie jest dużym wzmocnieniem - mówi Konrad Piechocki, prezes KPS Skra Bełchatów S.A.
Środkowy przebywa aktualnie na zgrupowaniu reprezentacji Polski, z którą będzie występował w Lidze Narodów, która lada dzień rozpocznie się we włoskim Rimini. Miejmy nadzieję, że tam wywalczy bilet do Tokio.