Mistrzowie Polski chcą zagrać w Final Four
Po trzech latach siatkarze Asseco Resovii wracają do rozgrywek Ligi Mistrzów. Na inaugurację mistrzowie Polski zagrają 25.10. o godz. 20.30 na wyjeździe z francuskim Arago de Sete. W debiutanckim sezonie 2009/2010 resoviacy dotarli do ćwierćfinału LM, ulegając późniejszemu triumfatorowi - włoskiemu Trentino Volley.
- Wracamy do Ligi Mistrzów i chcemy w niej osiągnąć sukces podobnie zresztą jak na pozostałych dwóch frontach. Chcemy awansować do Final Four i wygrać PlusLigę i Puchar Polski - mówił na konferencji prasowej poświeconej tym elitarnym klubowym rozgrywkom w Europie, wiceprezes Asseco Resovii, Bartosz Górski. Mistrzowie Polski w tym sezonie zagrają w grupie G gdzie oprócz francuskiego Arago de Sete zmierzą się z Bre Banca Lannutti Cuneo (Włochy) i Remat Zalau (Rumunia). W ekipie mistrza Polski nie ukrywają, że interesuje ich awans do Final Four drogą sportową, a nie poprzez rolę organizatora turnieju finałowego.
- Przebyliśmy długą dwuletnią drogę do Ligi Mistrzów, ale wreszcie gramy w niej jako mistrz Polski, a nie z drugiego miejsca. Naszym celem jest awans do Final Four i zdajemy sobie sprawę, że oczekiwania są duże, ale postaramy się im podołać - mówi kapitan Asseco Resovii, Olieg Achrem.
W fazie grupowej tegorocznej LM wystąpi aż 28 zespołów, a awans do następnej rundy zapewnią sobie zwycięzcy siedmiu grup (od A do F) oraz pięć najlepszych drużyn z drugich miejsc. Ponieważ po rozgrywkach grupowych wybrany zostanie gospodarz turnieju finałowego Final Four (będzie zwolniony z gry w play-off), awans do tej fazy uzyska dodatkowo jeszcze jeden zespół z drugiego miejsca z najlepszym dorobkiem punktowym (w miejsce gospodarza Final Four). Ostatni zespół z drugiego miejsca w grupie oraz trzy zespoły z najlepszym dorobkiem punktowym z trzeciego miejsca będą musiały zadowolić się rywalizacją w fazie Challenge Round Pucharu CEV. W tej sytuacji walka o pierwsze miejsce w każdej z grup będzie bardzo zacięta, ponieważ tylko zwycięzcy grup będą mogli cieszyć się ze spokojnego awansu do fazy play-off Ligi Mistrzów bez liczenia punktów i oglądania się na rywali w innych grupach.
- Awans do LM był dla nas priorytetem w ub. sezonie - mówi trener Asseco Resovii, Andrzej Kowal. - Cieszymy się, że będziemy mogli uczestniczyć w tych elitarnych rozgrywkach i dlatego też pod tym kątem zespół został wzmocniony m.in. doświadczonym Jochene Schopsem, który obok Lukasa Tichacka może pochwalić się złotym medalem LM. W tym sezonie jesteśmy w stanie zajść naprawdę daleko. Celem podstawowym jest wyjście z grupy, a później może wiele rzeczy się wydarzyć. Z wiarą i determinacją ten zespół jest w stanie osiągnąć sukces - mówi szkoleniowiec mistrzów Polski.