Mistrzowie Włoch zachwyceni turniejem w Lublinie. „Piękna oprawa, piękna organizacja i piękni ludzie”
Siatkarze Sir Susa Vim Perugia, najlepszej drużyny ligi włoskiej, wciąż nie mogą wyjść z podziwu, jak fantastycznie był zorganizowany dwudniowy turniej BOGDANKA Volley Cup im. Tomasza Wójtowicza w Lublinie. Włoski zespół wygrał lubelski turniej, a specjalne podziękowania, już po powrocie do Włoch, przekazał Gino Sirci, prezes najbogatszego włoskiego klubu.
Jeszcze w Lublinie słów uznania nie szczędził organizatorom siatkarz Sir Susa Vim i reprezentacji Polski Kamil Semeniuk. – Cieszę się, że mogliśmy tu zagrać, bo moi koledzy zobaczyli, jak powinno się organizować turnieje siatkarskie. Nie mam wątpliwości, że organizacja tej imprezy jest na wyższym poziomie, niż np. finały Pucharu Włoch czy Superpuchar Włoch – mówił Semeniuk.
W poniedziałek drużyna wróciła do Perugii, a we wtorek specjalne podziękowania zamieścił właściciel i prezes najbogatszego włoskiego klubu Gino Sirci. – To jest czas, by bardzo podziękować panom Pawłowi Markiewiczowi i Jakubowi Czabanowi za wspaniały czas w Polsce. Piękna organizacja, piękni ludzie. Siatkówka w Polsce jest na najwyższym poziomie. Bardzo dziękuję i do szybkiego zobaczenia – mówił Sirci prezentując piękne trofeum, które otrzymała włoska drużyna.
Na świetną organizację imprezy, której jednym z partnerów była Polska Liga Siatkówki S.A., wskazywali także siatkarze polskich drużyn. Trzecia edycja turnieju BOGDANKA Volley Cup im. Tomasza Wójtowicza toczyła się przy komplecie publiczności, a kibice zobaczyli nie tylko miejscową drużynę BOGDANKI LUK Lublin, ale także Asseco Resovię Rzeszów oraz mistrza Polski Jastrzębski Węgiel i mistrza Włoch Sir Susa Vim Perugia. Dwie mistrzowskie drużyny zmierzyły się w finale, a ze zwycięstwa cieszyła się ekipa Kamila Semeniuka, który otrzymał nagrodę dla najlepszego zawodnika turnieju.