Mówimy Jadar, a myślimy Iskra
Tylko niepoprawni optymiści i najbardziej zagorzali kibice Jadaru Radom mogą przed najbliższym meczem swojej drużyny liczyć na zdobycz punktową. Zajmujący ostatnią pozycję w tabeli Jadar zmierzy się bowiem w Bełchatowie z PGE Skrą. Nawet "ugranie" przez gości jednego seta będzie można nazwać niespodzianką.
Bełchatowianie przed tym meczem błyszczą przede wszystkim... kurtuazją. Wszyscy podkreślają, że w lidze nie ma słabych drużyn i każdy może wygrać z każdym. Trudno jednak przypuszczać, żeby zespół z Radomia, który w siedmiu meczach zgromadził prawie sześć razy mniej punktów niż przeciwnik (Jadar 3, Skra 17), mógł nawiązać choćby równorzędną walkę.
Patrząc na składy obu drużyn można też śmiało postawić tezę, że nawet rezerwowe zestawienie mistrzów Polski stawiałoby tę drużynę w roli zdecydowanego faworyta. Tyle widać patrząc z boku. Zawodnicy i trenerzy PGE Skry mówią jednak o tym meczu inaczej.
- Traktujemy spotkanie z Jadarem jak każde inne - mówi II szkoleniowiec bełchatowian Jacek Nawrocki. - Musimy wyjść maksymalnie skoncentrowani i zakończyć ten mecz jak najszybciej. Nie oznacza to jednak, że będzie tak jak niektórzy sugerują, czyli łatwo, lekko i przyjemnie. Zasada bij mistrza wyzwala w przeciwnikach dodatkową motywację i radomianie na pewno się nie położą przed nami.
Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że w Bełchatowie bardziej niż o meczu z Jadarem myśli się już o środowym pojedynku w Lidze Mistrzów z Iskrą. Właśnie ruszyła druga część sprzedaży biletów (pierwsza partia biletów sprzedała się przez internet w mgnieniu oka). Sami zawodnicy także już o tym myślą. - To bardzo ważne spotkanie - mówi Mariusz Wlazły. - Będzie ciężko, ale liczymy na doping naszych kibiców.
Zapadła już decyzja o tym, gdzie Skra zagra kolejny mecz w Lidze Mistrzów. Początkowo mecz z Panathinaikosem planowany był w... Londynie. - Z różnych przyczyn jednak ta koncepcja upadła - mówi wiceprezes Skry Grzegorz Stawinoga. - Z Grekami zagramy w Bełchatowie.
Zanim jednak kibiców czekać będą emocje w Lidze Mistrzów, PGE Skra zagra w sobotę o godzinie 17.00 z Jadarem Radom.