MŚ: Brazylia - pierwszy rywal w II fazie
Dzisiaj reprezentacja Polski rozpocznie walkę o przejście do kolejnej fazy mistrzostw świata. W drugiej rundzie zmierzy się z Brazylią i Bułgarią. Jak to się stało, że trzy najlepsze drużyny ostatnich mistrzostw świata spotkały się w tak wczesnej fazie czempionatu? Polska, wygrywając wszystkie mecze w Trieście w grupie F, dostała się do grupy N i razem z drugą drużyną z Werony (Brazylią) i trzecią z Turynu (Bułgarią).
Brazylia, jak każdy z zespołów, które znalazły się w Ankonie, rozpoczęła włoski turniej od zwycięstwa. W pierwszym meczu, nie miała jednak zbyt wymagającego przeciwnika. Reprezentację Tunezji pokonała 3:0 (25:14, 25:21, 25:14). Po tym meczu trener Brazylijczyków, chwalił swoich przeciwników za grę, jaką zaprezentowali w drugim secie. Zaznaczając przy tym, że reprezentacja Tunezji jest bardzo młodą drużyną i jeszcze wiele dobrego przed nimi. Nie był jednak do końca zadowolony z postawy swoich podopiecznych – Popełniliśmy zbyt wiele błędów w ataku i bloku. W następnych meczach, na pewno powinniśmy je wyeliminować – mówił na konferencji prasowej Bernardo Rezende.
Kolejni przeciwnicy grupowi Brazylii, byli już bardziej wymagający. Mistrzów Europy z 2007 – reprezentację Hiszpanii – Brazylijczycy pokonali 3:1 (30:28, 21:25, 25:20, 25:19). – Hiszpanie to zespół, który nie popełnia zbyt wielu błędów. Mimo, że nie grałem w tym meczu, zawsze w przerwach wspieram swoją drużynę. Właśnie nasza zespołowość będzie naszym atutem - powiedział na konferencji kapitan Brazylijczyków Giba. Ten właśnie duch drużyny miał być wartością dodaną Canarinhos w kolejnym meczu, z reprezentacją Kuby.
Ostatni mecz rozgrywany w Weronie przez Brazylijczyków, był dotychczas jednym z najlepszych w mistrzostwach świata. – W tym spotkaniu zagrały najlepsze drużyny mistrzostw. Mogliśmy zobaczyć siatkówkę na najwyższym poziomie. Wygrana, dawała nie tylko pierwsze miejsce w grupie, ale także nieco „łatwiejszych rywali” w drugiej rundzie – powiedział po meczu Giba. – Podobnie jak reprezentacji Kuby, naszym problemem jest utrzymywanie równego poziomu gry przez cały mecz. Nie mogę być zadowolony z postawy swoich siatkarzy i wyniku, który osiągnęliśmy w ostatnim spotkaniu pierwszej fazy – ocenił trener Canarihnos.
W dotychczasowych rozegranych przez Brazylię meczach, dwukrotnie najlepszym zawodnikiem Canarinhos był Murilo Endres, który w spotkaniu z Tunezją zdobył 9 punktów (7-atakiem, 1 – blokiem, 1 – as serwisowy), a przeciwko reprezentacji Kuby – 24 (21 – atakiem, 3 – asy serwisowe). W meczu z Hiszpanią najlepiej punktującym zawodnikiem był przyjmujący rDante Amaral. Zdobył 17 punktów (15 – atakiem, 1 – blokiem, 1 – as serwisowy).
Przed meczami z Polską kapitan i trener mistrzów świata zgodnie przyznają, że droga do finałów w Rzymie będzie bardzo trudna. – W grupie w Ankonie spotykamy się z drużynami Polski i Bułgarii. Jeśli jednak chcemy walczyć o medale, musimy wygrywać z każdym, z kim dane nam będzie się w tym czasie zmierzyć – powiedział kapitan Brazylii. – Drużyny Polski i Bułgarii, to zespoły o podobnym poziomie siatkarskim. Teraz droga do Rzymu będzie jeszcze trudniejsza – powiedział przed rozpoczęciem drugiej rudny Bernardo Rezende.