MŚ: Polska - Kuba 3:1
Polska pokonała Kubę 3:1 (25:18, 25:19, 21:25, 25:14) w pierwszym meczu grupy D mistrzostw świata, które rozgrywane są w Bułgarii i Włoszech. Polacy bronią tytułu wywalczonego cztery lata temu. 9 września w spotkaniu otwierającym XIX edycję międzynarodowego turnieju Bułgaria pokonała Finalndię 3:0. W środę z kolei Iran wygrał z Portoryko 3:0.
- Pierwszy mecz jest zawsze bardzo nerwowy. Często zdarza się tak, że pierwsze spotkanie jest nieco chaotyczne i szarpane. Najważniejsze właśnie jest, aby zachować chłodną głowę i nie przejmować się drobnymi niepowodzeniami na boisku. Trzeba konsekwentnie iść do przodu. Kuba to drużyna, która dysponuje bardzo dużą fizycznością. Uważam, że jesteśmy w stanie wygrać tę grupę, ale mecz po meczu musimy skupiać się na danym przeciwniku - powiedział przed rozpoczęciem mistrzostw świata Michał Mieszko Gogol, asystent trenera reprezentacji Polski.
Pierwszego seta od punktowego ataku z prawego skrzydła rozpoczął Michał Kubiak 1:0. Dzięki bardzo dobrym zagrywkom naszego kapitana, Polska szybko objęła prowadzenie 3:0. W dalszej części biało-czerwoni grali naprawdę dobrze 6:2. Utrzymywali wysoką skuteczność w ataku oraz bloku 8:3. Po przerwie technicznej Kubańczycy starali się nawiązać walkę z naszym zespołem. Dzięki serwisom Miguela Davida Gutierreza zniwelowali różnicę do trzech oczek 7:10. Jednak chwilę później podopieczni Vitala Heynena ponownie zwiększyli swoją przewagę punktową. Na drugiej pauzie Polska prowadziła 16:8. Chwilę przed pauzą efektowym atakiem ze środka popisał się Jakub Kochanowski. Po wznowieniu, gra zespołu Kuby stanęła w miejscu. Z kolei polscy siatkarze dyktowali warunki gry 19:9. Premierową odsłonę meczu wygrali pewnie 25:18. W ostatniej akcji tego seta Kubańczycy popełnili błąd, dotykając siatki.
Kubańczycy szybko ochłonęli po pierwszym secie. Drugiego zaczęli od bardzo mocnych zagrywek, z których przyjęciem trochę problemów mieli biało-czerwoni 4:3. Na szczęście Polacy dobrze czytali grę rywali i drobne niedociągnięcia w przyjęciu nadrabiali punktowymi blokami 8:4. W dalszej części spotkania reprezentanci Polski kontynuowali swoją dobrą grę. Widać było, że są dobrze przygotowani do tego meczu i głodni siatkówki 16:12. Atak i blok to dwa elementy, które w szeregach biało-czerwonych funkcjonowały bez większych zarzutów. Zespół z Kuby nie poddał się bez walki. Wykorzystał kilka słabszych akcji w wykonaniu polskiej drużyny i zniwelował różnicę do dwóch oczek 15:17. Jednak w końcówce Polacy wrócili do swojego równego rytmu gry. Zmusili także rywali do prostych błędów. Tę parię udanym atakiem zakończył Kubiak 25:19.
Siatkarze z Kuby wcale nie zniechęcili się po przegraniu dwóch setów. Wręcz przeciwnie, dzięki bardzo mocnej zagrywce objęli prowadzenie 3:0. Biało-czerwoni jednak szybko odrobili straty, a dzięki dobrym zagrywkom Kubiaka odskoczyli na dwa punkty 5:3. Bezcenny w trudnych sytuacjach okazywał się polski blok 6:4. Jeszcze przed pierwszą przerwą techniczną Kubańczycy odskoczyli na jedno oczko 8:7. Polacy niestety nie wystrzegali się w tym fragmencie prostych błędów. Po czasie zespoły grały punkt za punkt. Żadnej z ekip nie udało się wypracować bezpiecznej przewagi punktowej. Na drugim czasie na nieznaczne, jednopunktowe prowadzenie wyszli Polacy 16:15. W końcówce dobrą zmianę dał Leon Napoles. Nasi zawodnicy nie radzili sobie z przyjęciem zagrywki wspomnianego Kubańczyka oraz popełniali błędy w ataku 17:20. Podopieczni Niclasa Ernesto Vivesa Coffigny do końca kontrolowali sytuację na boisku i wygrali tę część meczu 25:21.
Kuba poszła za ciosem i seta numery cztery rozpoczęła od prowadzenia 2:0. Siatkarze nie zwalniali ręki w polu serwisowym 4:1. Z kolei Polacy stracili na skuteczności w ataku 4:8. Krótka przerwa pozytywnie wpłynęła na nasz zespół. Punkt po punkcie zaczęli odrabiać straty. Impuls do lepszej gry dał Kubiak, który popisał się naprawdę dobrymi serwisami 13:10. Do tego biało-czerwoni dołożyli kapitalną grę blokiem 16:10. Repreznetacja Polski do końca tego seta kontrolowała już sytuację na boisku. Wygraną w inaugurującym meczu mistrzostw świata skutecznym atakiem z prawego skrzydła przypieczętował Damian Schulz 25:14.
To bardzo ważne zwycięstwo Polaków na początku zmagań w grupie D. W czwartek biało-czerwoni rozegrają drugie spotkanie podczas mistrzostw świata. Ich rywalem będzie Portoryko. Początek o godzinie 16.00.
Polska: Piotr Nowakowski, Bartosz Kurek, Artur Szalpuk, Fabian Drzyzga, Michał Kubiak, Jakub Kochanowski, Paweł Zatorski (L) oraz Damian Schulz, Grzegorz Łomacz, Damian Wojtaszek
Kuba: Marlon Yang Herrera, Javier Octavio Concepcion Rojas, Miguel David Gutierrez Suarez, Adrian Eduardo Goide Arredondo, Roamy Raul Alonso Arce, Miguel Angel Lopez Castro, Yonder Roman Garcia Alvarez (L) oraz Yohan Armando Leon Napoles, Osniel Lazaro Melgarejo Hernandez
Statystyki mecz: http://italy-bulgaria2018.fivb.com/en/schedule/9066%20cuba%20poland/post