MŚ: Polska - Serbia 3:0
Polska pokonała Serbię 3:0 (25:19, 25:18, 25:18) w Meczu Otwarcia FIVB Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn Polska 2014 na Stadionie Narodowym w Warszawie.
Ceremonię Otwarcia FIVB Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn Polska 2014 otworzył występ duetu muzycznego DONATAN i CLEO, który zaśpiewał piosenkę pod tytułem „My Słowianie”. Kibice na trybunach stworzyli niesamowitą atmosferę. W dalszej części nastąpiły oficjalne powitania i uroczyste otwarcie 18. FIVB Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn.
- Witam serdecznie wszystkich kibiców siatkówki na Stadionie Narodowym w Warszawie, a także przed telewizorami. Jest mi niezmiernie miło, że Polska jest gospodarzem tak wspaniałego turnieju jakim są mistrzostwa świata. Warszawa to bardzo ważne miasto w Europie jak i na świecie, które jest gospodarzem Meczu Otwarcia FIVB Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn Polska 2014. To miejsce szczególne dla naszej historii. Szanowni Państwo nie pozostaje mi nic innego, jak oficjalnie wygłosić najważniejszą formułę - 18. FIVB Mistrzostwa Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn Polska 2014 oficjalnie uważam za otwarte - powiedział Bronisław Komorowski, prezydent Rzeczypospolitej Polski.
Następnie hymn FIVB Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn Polska 2014 zaśpiewała Margaret - „Start a fire”.
O godzinie 20.15 reprezentacja Polski siatkarzy rozpoczęła Mecz Otwarcia FIVB Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn Polska 2014 na Stadionie Narodowym w Warszawie przeciwko drużynie Serbii.
Polska pierwszy punkt zdobyła po błędzie w ataku Aleksandra Atanasijevicia. Do pierwszej przerwy technicznej obie drużyny grały punkt za punkt. Na krótką pauzę jednak to biało-czerwoni schodzili z jednym oczkiem przewagi po autowym ataku wspomnianego Atanasijevicia. Po wznowieniu gry inicjatywę na boisku przejęli Polacy, którzy świetnie spisywali się w ataku - Mariusz Wlazły oraz w bloku. Z kolei dobrą zagrywką popisał się Mateusz Mika (12:9). Na drugim czasie podopieczni Stephane Antigi wyszli na czteropunktowe prowadzenie (16:12). Chwilę przed przerwą pewnym atakiem z prawego skrzydła popisał się Wlazły. Serbowie z kolei mieli ogromne problemy z wyprowadzeniem skutecznej akcji (13:17). W decydującej końcówce nasi zawodnicy bardzo dobrze spisywali się na siatce, utrudniając rywalom rozegranie skutecznej akcji (20:15). Na nic zdały się przerwy na żądanie trenera Igora Kolakovicia. Ostatni punkt na wagę zwycięstwa w premierowej odsłonie meczu zdobył Karol Kłos blokując skutecznie na środku Marko Podrascanina (25:19).
Biało-czerwoni seta numer dwa rozpoczęli z wysokiego „c”. Dzięki dobrej zagrywce Pawła Zagumnego i skutecznej grze w kontrze Wlazłego objęli prowadzenie (5:1). W takiej sytuacji szkoleniowiec reprezentacji Serbii zdecydował się na wprowadzenie na parkiet Urosa Kovacevicia w miejsce Milosa Nikica. Na niewiele się to zdało, bowiem po ataku z lewego skrzydła Michała Winiarskiego to Polacy schodzili na pauzę prowadząc (8:4). Serbowie nie potrafili znaleźć żadnego skutecznego sposobu na powstrzymanie świetnie dysponowanych zawodników z Polski, którzy byli dopingowani przez ponad 60 tysięcy kibiców na Stadionie Narodowym w Warszawie (14:5). Do tego kapitan reprezentacji Polski - Michał Winiarski dołożył swoją bardzo dobrą zagrywkę, z którą absolutnie nie radzili sobie przeciwnicy. Na drugą przerwę techniczną polska drużyna schodziła prowadząc (16:8). Nasi reprezentanci do końca tej partii utrzymali koncentrację i bardzo pewnie wygrali tę część meczu do 18, a ostatni punkt z lewego skrzydła zdobył Wlazły.
Dziesięciominutowa przerwa sprawiła, że biało-czerwoni złapali trochę oddechu i na kolejnego seta wyszli bardzo mocno skoncentrowani. Dzięki skutecznej zagrywce Mateusza Miki Polacy szybko objęli prowadzenie (5:2). Chwilę później Serbowie nie radzili sobie z przyjęciem serwisu Piotra Nowakowskiego (7:3) i (8:4). W dalszej części tej partii gospodarze spotkania dyktowali warunki gry. Polacy utrzymali wysoką skuteczność w ataku oraz bloku (13:8). Na drugiej przerwie technicznej polski zespół odskoczył przeciwnikom na pięć oczek (16:11). Co prawda Serbowie starali się zniwelować stratę punktową do Polaków (14:16) – udało im się to dzięki zagrywce Srecko Lisiniaca. Jednak ostatnie słowo w tym meczu należało do podopiecznych Stephane’a Antigi, którzy w końcówe zagrali bezbłędnie. Ostatni punkt w Meczu Otwarcia FIVB Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn Polska 2014 biało-czerwoni zdobyli po błędzie serwisowym Serbów.
Polska - Serbia 3:0 (25:19, 25:19, 25:18)
Polska: Piotr Nowakowski, Michał Winiarski, Paweł Zagumny, Karol Kłos, Mariusz Wlazły, Mateusz Mika, Paweł Zatorski (L) oraz Fabian Drzyzga, Dawid Konarski;
Serbia: Nikola Kovacevic, Nicola Jovovic, Milos Nikic, Aleksander atanasijević, Marko Podrascanin, srecko Lisinac, Nikola Rosic (L) oraz Uros Kovacevic, Vlado Petkovic, Marko Ivovic.