MŚ U21: Polska - Chiny 3:2
Polska pokonała Chiny 3:2 (25:13, 18:25, 23:25, 25:18, 15:8) w pierwszym meczu II rundy mistrzostw świata juniorów U21 w czeskim Brnie. Biało-czerwonych wiele sił kosztowało to wtorkowe spotkanie. Przeciwnicy zawiesili bardzo wysoko poprzeczkę. Polacy mimo, że przegrywali 1:2 nie złożyli broni, pokazali silny charakter i zdołali odwrócić losy meczu na swoją korzyść. W drugim meczu dnia Kuba pokonała Iran 3:2 (25:22, 25:23, 19:25, 13:25, 15:8).
- Jedyną rzecz, którą musimy poprawić przed kolejnymi meczami to koncentracja. Jeśli to poprawimy to na pewno zagramy lepiej – mówił po ostatnim meczu Jakub Kochanowski, kapitan biało-czerwonych.
Polacy wyciągnęli wnioski z poprzednich meczów i we wtorek od początku narzucili przeciwnikom swoje warunki gry 6:1 i 8:2. Po przerwie technicznej polska drużyna nie zwalniała tempa i kontynuowała swoją dobrą, a przede wszystkim skuteczną grę 16:10. Ręki w ataku nie zwalniał Bartosz Kwolek, Jakub Ziobrowski oraz Tomasz Fornal. Chińczycy natomiast mieli duże problemy z przyjęciem zagrywki wspomnianego Kwolka oraz Łukasza Kozuba. W ostatniej akcji tego seta biało-czerwoni zatrzymali na lewym skrzydle szczelnym blokiem atak chińskiego zespołu 25:13.
Po dość pewnie wygranym secie wydawało się, że podopieczni Sebastiana Pawlika pójdą za ciosem. Nic bardziej mylnego. Drużyna z Chin w drugiej odsłonie meczu zaczęła grać dużo skuteczniej, zmuszczając Polaków do prostych błędów. Ostatecznie wygrała 25:18.
W kolejnej partii zespół z Chin kontrolował grę. Co prawda polscy zawodnicy starali się odrobić dzielącą ich dwu-trzypunktową stratę, ale ostatnie słowo należało do przeciwników, którzy wygrali do 23.
Reprezentacja Polski nie złożyła broni. Po przegranej w drugim i trzecim secie wzięła się mocno do pracy. Od pierwszych piłek narzuciła rywalom swoje warunki gry. Na środku siatki nie do zatrzymania był Kochanowski, a na skrzydłach Kwolek i Fornal. W ataku świetnie radził sobie także Damian Domagała, który zastąpił Ziobrowskiego. Ostatni punkt na wagę remisu ze środka zdobył kapitan biało-czerwonych – Kochanowski 25:18.
Polacy podbudowani zwycięstem, w tie-breaku kontynuowali swoją skuteczną grę. Po udanej kiwce Kwolka przed zamianą stron objęli prowadzenie 8:4. Wypracowaną przewagę utrzymali do końca i wygrali do 8. Ostatni punkt w meczu ze środka zdobył Norbert Huber.
Polska: Bartosz Kwolek (24), Jakub Kochanowski (9), Łukasz Kozub (3), Jakub Ziobrowski (6), Norbert Huber (13), Tomasz Fornal (18), Mateusz Masłowski (L) oraz Damian Domagała (10), Szymon Jakubiszak (1), Radosław Gil
Trener: Sebastian Pawlik, II trener: Maciej Zendeł
Chiny: Zhihao Liu (3), Nan Li (1), Yuantai Yu (12), Zixuan Tao (9), Jingyi Wang (11), Lei Guo, Huaxing Yang (L) oraz Liying Zhou (11), Zhengyang Jiang (1), Haoyu Du (7), Fei Chen
Trener: Ju Genyin, II trener: Sui Shengsheng
Statystyki meczu: http://u21.men.2017.volleyball.fivb.com/en/schedule/8268-poland-china/post
Powrót do listy