Najlepszy przyjmujący kontra najlepszy zagrywający ligi. W piątek Trefl podejmie Indykpol AZS
Domowy mecz Trefla Gdańsk z Indykpolem AZS-em Olsztyn zapowiada się bardzo pasjonująco. Drużyny sąsiadują w ligowej tabeli, a w swoich szeregach posiadają liderów dwóch plusligowych rankingów. Barw Trefla broni oczywiście najlepszy przyjmujący polskich rozgrywek Luke Perry, z kolei po stronie olsztynian występuje… najlepszy zagrywający Karol Butryn.
– Na początku sezonu olsztynianie mieli trochę problemów, ale kiedy mają dzień na zagrywce, to mogą wygrać z każdym. Dlatego my musimy się skupić na jak najlepszym przyjęciu, mówiąc żartobliwie to muszę porozmawiać jeszcze z chłopakami, żeby przyjmowali wysoko i bezpiecznie. Na pewno jak będziemy mieli tę kontrolę, to możemy w piątek zagrać tak, by wygrać – mówi rozgrywający Trefla Gdańsk Lukas Kampa. Bilety na mecz „gdańskich lwów” z Indykpolem AZS są dostępne w cenach od 10 do 39 zł na www.gdanskielwy.pl, a w dniu meczu kasa w hali będzie czynna od godz. 15:30.
Olsztynianie to nie tylko najbliższy Treflowi rywal pod kątem odległości między miastami, ale teraz także sąsiad z ligowej tabeli. Gdańszczanie znajdują się obecnie na 6. miejscu plusligowej stawki, natomiast olsztynianie, którzy mają jeden mecz rozegrany więcej, są pozycję niżej. Pierwszy mecz ze sobą zespoły rozegrały w listopadzie i wówczas górą był Trefl, wygrywając bez straty seta. Olsztynianie mieli jednak wtedy ciężki miesiąc, przegrywając także z Nysą, Rzeszowem, Warszawą, Suwałkami oraz tracąc punkt z drużyną ze Lwowa. W ostatnich tygodniach jednak Indykpol AZS zwyciężył z Aluronem CMC i Jastrzębskim Węglem. W szeregach drużyny trenera Webera gra także najlepszy zagrywający ligi Karol Butryn. Z 54 asami na koncie zajmuje on ex aequo pierwsze miejsce z Mateuszem Bieńkiem, ale kolejny Bartosz Kwolek ma aż 13 punktowych zagrywek mniej. Z kolei na czwartym miejscu tego rankingu znajduje się Mikołaj Sawicki.
– Nie tylko Karol Butryn świetnie zagrywa, generalnie olsztynianie to bardzo ofensywna drużyna, więc będzie to kolejny mecz, w którym należy zagrać bezpiecznie i zatrzymać piłkę dzięki dobrej defensywie. Uważam, że my gramy dobrze, a to, na co musimy uważać to utrzymanie koncentracji, to jest dla nas największe wyzwanie w tym momencie. W niedzielę z Zawierciem bardzo dobrze zaczęliśmy mecz, ale od drugiego seta rywale zdecydowanie lepiej grali, a my jednocześnie straciliśmy trochę pewności siebie. Trzeba też jednak pamiętać, że Aluron to jedna z najlepszych drużyn w lidze. W piątek gramy z przeciwnikiem, który jest w naszym zasięgu, jest to kolejny mecz w domu i przy wsparciu naszych kibiców chcemy wygrać. Z drugiej strony widać też, że gra Olsztyna przez te ostatnie miesiące się stabilizowała. Na początku sezonu mieli trochę problemów, ale kiedy mają dzień na zagrywce, to mogą wygrać z każdym. Dlatego my musimy się skupić na jak najlepszym przyjęciu, mówiąc żartobliwie to muszę porozmawiać jeszcze z chłopakami, żeby przyjmowali wysoko i bezpiecznie. Na pewno jak będziemy mieli tę kontrolę, to możemy w piątek zagrać tak, by wygrać – mówi przed piątkowym meczem rozgrywający Trefla Lukas Kampa.
Przypomnijmy, że to właśnie w Treflu występują dwaj najlepsi przyjmujący PlusLigi – Luke Perry oraz Jan Martinez Franchi. Barw olsztynian bronią z kolei także sześciokrotnie nagrodzony w tym sezonie statuetką MVP Taylor Averill, a także dobrze znany w Gdańsku Bartłomiej Lipiński, którzy przed tym sezonem na Warmię i Mazury przeniósł się właśnie ze stolicy Pomorza.
Pierwszy gwizdek piątkowego starcia o godz. 17:30. Bilety w cenach od 10 do 39 zł czekają na www.gdanskielwy.pl. Klubowa kasa będzie czynna w dniu meczu od godz. 15:30 (okienko kasowe przy kasie nr 1).
Powrót do listy