Najważniejsza jest radość z gry
AZS Politechnika Warszawska od zwycięstwa rozpoczęła udział w rozgrywkach PlusLigi. Podopieczni trenera Jakuba Bednaruka wygrali w Bydgoszczy z Transferem 3:2. - Mamy młody zespół z ogromnym potencjałem. Trzeba to wykorzystać - mówi stołeczny szkoleniowiec.
plusliga.pl: Czy w Polsce jest „boom” na siatkówkę? Odczuwacie większe zainteresowanie sponsorów, mediów i kibiców niż przed sukcesem reprezentacji Polski na mistrzostwach świata?
Jakub Bednaruk: Życzyłbym sobie żeby było więcej sponsorów. „boom” na siatkówkę jest w Polsce od dawna jednak dopiero po sezonie zobaczymy czy kluby odczują zwiększone zainteresowanie ze strony sponsorów i kibiców.
- Prowadzi Pan bardzo młody zespół.Co będzie najważniejsze w tym sezonie? Jest jakiś cel, czy będziecie starali się po prostu cieszyć grą i postawicie na dobrą zabawę?
- To jest nasz główny cel, a że wygraliśmy tym radość jest zdecydowanie większa.
- Siła razy ramię, nie patrzę co się stanie?
- Tak bym nie powiedział. W drużynie jest wielu zawodników uzdolnionych technicznie. Nasz zespół, mimo iż jest młody i niedoświadczony, ma potencjał, który trzeba wykorzystać. Jednak w zderzeniu z bardziej doświadczonymi zespołami mogą sobie nie poradzić.
- Brakuje lidera? Wykreował się już zawodnik, który będzie prowadził drużynę? Czy może jednak postawi Pan na zespołowość?
- Nigdy trener nie wykreuje lidera sam. Taki zawodnik sam kreuje się na boisku. W ogóle nie interesuje mnie kto to będzie. Wszystko zależy od formy i od dnia. Może się nawet okazać, ze liderem będzie osiemnastolatek, dziewiętnastolatek lub trzydziestopięciolatek. Zresztą to nie jest ważne. Lider to nie osoba, która ma zdobywać po dwadzieścia pięć punktów. Dla mnie liderem jest osoba, przy której reszta polepsza swoje umiejętności.