Neptun wkracza na parkiet!
W poniedziałek, 3 października, o godz. 18 LOTOS Trefl rozpocznie nowy sezon PlusLigi. Po raz pierwszy na parkiecie razem z siatkarzami pojawi się Neptun – symbol Gdańska i bóg morza. To za sprawą oryginalnych strojów meczowych, które już można oglądać w internecie, a w poniedziałek zostaną zaprezentowane wszystkim kibicom zgromadzonym w hali!
Za stroje gdańszczan już po raz trzeci odpowiada firma PHU COLO. W nowym sezonie ubrania siatkarzy są bardzo mocno powiązane z regionem, nadmorskim klimatem i odcieniem Bałtyku, a dzięki swojej kolorystyce symbolizują także żywiołowość, sportową agresję i dynamizm. Ponadto, w każdym meczu - za sprawą oryginalnego projektu koszulek - razem z zawodnikami będzie walczył Neptun. Tak jak mityczny bóg mórz panował nad potęgą wody, tak LOTOS Trefl chce z tej siły przestworzy czerpać cały czas energię. Do morskich fal nawiązują też numery zaprojektowane przez polską markę Project Mess. Całość zdecydowanie oznacza silne przywiązanie do regionu i nadmorskiej społeczności, z którą siatkarze od lat budują przyjaźń.
- Postawiliśmy na oryginalny wzór, który nieodłącznie wiąże się z Gdańskiem. Tysiące osób mijają codziennie Neptuna na Długim Targu, a teraz będzie on także na parkiecie ERGO ARENY. Jak głosi legenda związana z rzeźbą, każdy, kto przyjedzie do miasta po raz pierwszy, musi pocałować pomnik. My chcielibyśmy, by wszyscy razem z nami walczyli w hali, dodając mocy zawodnikom i współtworząc niezapomniane widowiska. Kibice, którzy 3 października zobaczą stroje w trakcie meczu, na pewno poczują bijącą z nich nadmorską energię – mówi Małgorzata Ciszewska, kierownik marketingu LOTOSU Trefla Gdańsk.
Nietypowy na koszulkach jest nie tylko Neptun, ale też numery nawiązujące do nadmorskich fal. Za ich projekt odpowiada polska marka Project Mess, którą polecił… rozgrywający Michal Masny! - Z założycielką Project Mess, Martyną Drozdowską, poznaliśmy się kiedyś podczas meczu charytatywnego. Gdy zobaczyłem w klubie projekt koszulek, trochę skojarzyły mi się one z jej nieszablonowymi kolekcjami i zaproponowałem, by to właśnie Martyna stworzyła numery. Uważam, że efekt jest naprawdę pierwsza klasa! – mówi Miśkin. – Był to nasz pierwszy projekt związany stricte ze sportem, ale zdecydowanie odpowiada naszej głównej ideologii. W Project Mess podstawą konceptu zawsze jest nietuzinkowy projekt, obok którego nie można przejść obojętnie. Ogromnie się cieszę, że mogliśmy podjąć się wyzwania, jakim było stworzenie numerów nawiązujących do morza i Neptuna, które przez cały sezon będzie prezentować topowa drużyna PlusLigi – opowiada Martyna Drozdzowska, projektantka i założycielka marki Project Mess.