Nie było aż tak jednostronnie
Asseco Resovia Rzeszów pokonała Delectę Bydgoszcz 3:0 (25:22, 26:24, 25:19). MVP meczu wybrany został po raz pierwszy w tym sezonie Matej Cernic. Sobotni pojedynek w hali na Podpromiu nie był aż tak jednostronny jak by mógł wskazywać końcowy rezultat.
Szczególnie w dwóch pierwszy setach nie brakowało emocjonujące walki i efektownych akcji z obu stron. Bydgoszczanie mimo, że do Rzeszowa przyjechali w nieco okrojonym składzie na pewno nie mają się czego wstydzić. - Każdy z nas chce wygrywać, choć wiemy, że sytuacja w tabeli jak taka, a nie inna - mówi rozgrywający Delcety, Michał Masny i dodaje. - Mamy nieco problemów zdrowotnych i trener nie ma zbyt wielkiego pola manewru. Dziś w decydujących momentach popełniliśmy za dużo błędów własnych i dlatego przegraliśmy - stwierdza Słowak w barwach ekipy z Bydgoszczy.
W I secie wyrównana walka toczyła się do stanu 19:19, ale w decydującym momencie górą byli już gospodarze. W drugiej partii przez długi czas to na prowadzeniu byli goście. Znacznie lepiej niż w inauguracyjnym secie radził sobie Grzegorz Szymański. Po asie serwisowym atakującego Delecty goście wygrywali 21:20 ale znów koncówka, w której pierwszoplanowymi postaciami na boisku byli Krzysztof Ignaczak i Matej Cernic zakończyła się pomyślnie dla resoviaków. - W momencie kiedy graliśmy dobrze, zaczynaliśmy czekać na to co zrobi drużyna z Rzeszowa i to nas zgubiło - mówi kapitan Delecty, Wojciech Jurkiewicz i dodaje. - Brakowało nam zacięcia, graliśmy zbyt statycznie. Grając z taką drużyną jak Asseco Resovia trzeba wznieść się na wyżyny umiejętności, a my tego nie zrobiliśmy - mówi środkowy zespołu z Bydgoszczy, który w III secie dość szybko spasował.
- To był dobry i na równym poziomie w naszym wykonaniu mecz - mówi szkoleniowiec gospodarzy, Ljubo Travica. - Od samego początku zachowywaliśmy spokój i pewnośc siebie co tylko może mnie cieszyć. To było widać, jak przegrywaliśmy kilkoma punktami to z wiarą we własne siły i spokojem odrabialiśmy straty. Wydaje mi się, że po raz pierwszy w tym sezonie zagraliśmy na tak dobrej skuteczności, oby została ona podtrzymana w kolejnych meczach - mówi trener Asseco Resovii.
Powrót do listy