Nie lekceważą Węgrów
W środę (godz. 18) pojedynkiem z węgierskim Kaposvari Roplabda SE siatkarze Asseco Resovii rozpoczną rywalizację w Pucharze CEV. Rewanżowy mecz odbędzie się w Kaposvarze 25.11.
W tym sezonie w Pucharze CEV obowiązuje zasada tzw. złotego seta. Aby awansować, trzeba wygrać oba mecze (nie liczą się sety). Gdy zespoły mają po jednym zwycięstwie rozgrywany jest dodatkowy set decydujący o tym, kto awansuje do dalszej fazy rozgrywek. Przegrani w 1/16 finału Pucharu CEV nie żegnają się definitywnie z europejskimi pucharami tylko “awansują” do 1/16 GM Capital Challenge Cup.
- Chcemy grać w Pucharze CEV do samego końca, czyli do finału - mówi trener Asseco Resovii, Ljubo Travica, którego zespół jest zdecydowanym faworytem konfrontacji z mistrzem i zdobywcą Pucharu Węgier (ma w szeregach sześciu reprezentantów swojego kraju). - Trzeba z pełnym szacunkiem podejść do każdego rywala. Z każdą rundą będzie coraz trudniej, ale nasz zespół stać na awans do ścisłego finału. Zmieniły się nieco zasady rywalizacji i teraz chcąc awansować nie będzie można przegrać żadnego meczu, żeby nie stworzyć sobie nerwowej sytuacji - mówi szkoleniowiec ekipy z Rzeszowa i dodaje. - Chcemy środowe spotkanie potraktować jako kolejny etap zgrywania się drużyny, bo na normalne treningi nie ma czasu - mówi trener Travica.
Ekipa Kaposvari Roplabda SE to ub. mistrz i zdobywca Pucharu Węgier, którą w tym sezonie prowadzi zaledwie 25-letni trener Daniel Horvath. Przed laty w zespole z Kaposvaru karierę zaczynał Gyorgy Grozera. - Nie mam zbyt wielu informacji o obecnej sytuacji Kaposvar. Po tym pierwszym meczu będziemy wiedzieli więcej. Na pewno zespoły węgierskie mają skromne budżety i nie ma tam dużego zainteresowania siatkówką - mówi niemiecki atakujący Asseco Resovii. Sztab szkoleniowy ekipy z Rzeszowa ma nagrania meczów rywali. - To bardzo młody zespół, mający bardzo dobrych środkowych. Przyjmujący mają jednak problemy z flotem - analizuje grę przeciwnika trener Travica.
Węgrzy występują w rodzimej lidze i rozgrywkach MEVZA (liga środkowa-europejska). Zespól z Kaposvaru od lat regularnie występuje w europejskich pucharach , ale najdalej zdołał awansować do 1/8 finału Pucharu CEV, w sezonie 2007/2008 (w 1/16 Węgrzy wyeliminowali PAOK Saloniki, ale w kolejnej przegrali z Budvańską Rivierą Budva) i do 1/8 Challenge Cup w 2008/2009 (w 1/16 wyeliminowali fiński Perugan Pojat Rovaniemi, a w kolejnej fazie nie sprostali greckiemu Patras). W ub. sezonie zespół z Kaposvaru w 1/16 Pucharze CEV wyeliminował hot Volleys Wiedeń (3-2 i 1-3), a w 1/16 Challenge Cup uległ drużynie z Bośni i Hercegowiny, OK Kakanj po złotym secie 11:15 (1-3, 3-1).
W tym sezonie w rozgrywkach MEVZA (10-zespołowa liga środkowa-europejska z udziałem drużyn ze Słowenii, Słowacji, Austrii i Chorwacji) Kaposvari Roplabda zajmuje piąte miejsce z trzema zwycięstwami i pięcioma porażkami.