Niedziela z PlusLigą: Aluron CMC Warta Zawiercie - Projekt Warszawa 3:1
Aluron CMC Warta Zawiercie wygrał z Projektem Warszawa 3:1 (25:21, 25:22, 27:25, 25:22) w meczu 23. kolejki PlusLigi. Najlepszym zawodnikiem spotkania został Uros Kovacević.
Zawiercianie dwa ostatnie mecze przegrali i z czterdziestoma punktami na koncie zajmują czwarte miejsce w tabeli, wyprzedzając warszawską ekipę o pięć punktów. Podopieczni Andrei Anastasiego z kolei po sześciu przegranych meczach, w dwóch ostatnich spotkaniach odnieśli zwycięstwa za trzy punkty i aktualnie zajmują siódme miejce w tabeli.
- Na boisko wyjdziemy po zwycięstwo i będziemy próbować to osiągnąć, bo to nie będzie łatwy mecz. Jeśli zagramy swoją siatkówkę, jak z ZAKSĄ, to mamy duże szanse na wygraną. Chcemy przede wszystkim włożyć jeszcze więcej mocy w naszą grę, bo zagramy przed własną publicznością - mówił przed spotkaniem Maxi Cavanna, rozgrywający zawiercian.
Po wyrównanym początku 4:4, zawiercianie odskoczyli rywalom na cztery oczka 10:6. Dobra gra w przyjęciu gospodarzy pozwoliła Maximiliano Cavanie grać wszystkimi opcjami i tę przewagę gospodarze utrzymywali 13:8. Nie pomogły czasy, o które poprosił Andrea Anastasi, bowiem jego zawodnicy cały czas mieli kłopoty ze skończeniem akcji. W połowie seta gospodarze mieli już sześć punktów przewagi 16:10 i trener Projektu Warszawa zdecydował się na podwójną zmianę. Wejście Michała Superlaka i Jaya Blankenaua ożywiło grę warszawskiej ekipy, która odrobiła większość strat 16:14 i od tego momentu aż do końca seta trwała walka punkt za punkt. Atak Dawida Konarskiego zakończył partię wynikiem 25:21 na korzyść zawiercian.
Drugą partię lepiej rozpoczęli warszawianie. Po udanych na siatce akcjach Janusza Gałązki i Bartosza Kwolka odskoczyli na cztery oczka 8:4. Zawiercianie grali spokojnie i powoli niwelowali straty. Doprowadzili do remisu 10:10 i na chwilę przejęli inicjatywę 15:12. Nie udało im się jednak utrzymać prowadzenia. Po udanym ataku Michała Superlaka i błędzie zawiercian na tablicy wyników ponownie pojawił się remis 18:18. W końcówce seta warszawianie uzyskali dwa punkty przewagi 21:19 i to im wystarczyło, aby wygrać seta 25:22.
Początek kolejnej odsłony należał do zawodników Projektu Warszawa. Zaczęli od prowadzenia 6:3, które wprawdzie stracili po nieudanych akcjach 8:9, jednak po chwili udało im się ponownie przejąć kontrolę nad setem 13:10. Duża w tym zasługa Michała Superlaka, który kończył niemal każdą akcję, punktowali również Bartosz Kwolek oraz Igor Grobelny i w końcówce warszawianie mieli pięć oczek przewagi 21:16. Zawiercianie, po akcjach Urosa Kovacevica, odrobili straty 24:24, a w walce na przewagi okazali się lepsi od przyjezdnych 27:25.
Set numer cztery, tak jak poprzedni, zaczął się od minimalnej przewagi warszawian 4:2 i pogoni zawiercian 6:6. Do stanu 15:15 trwała walka punkt za punkt. Udane akcje na siatce skrzydłowych Zawiercia dały im trzy oczka przewagi 18:15 i o czas poprosił Andrea Anastasi. Przerwa nie wybiła przeciwników z rytmu, wręcz przeciwnie, dalej punktowali i powiększali przewagę 20:15. W końcówce seta nie do zatrzymania był Uros Kovacević, który kończył każdą piłkę. Tę partię zawiercianie wygrali 25:22.
Powrót do listy