Niedziela z PlusLigą: Aluron Virtu CMC Zawiercie - Jastrzębski Węgiel 3:2
Aluron Virtu CMC Zawiercie pokonał Jastrzębski Węgiel 3:2 (21:25, 19:25, 28:26, 25:22, 15:11) w meczu 19. kolejki spotkań PlusLigi. MVP Marcin Waliński.
Rywale Jurajskich Rycerzy w środę po raz drugi pokonali wielki Zenit Kazań w fazie grupowej Ligi Mistrzów i praktycznie pozbawili rosyjski klub szans na awans do ćwierćfinału. Gospodarze z kolei wracają do ligowej rywalizacji w zgoła odmiennych nastrojach, bo w Ankarze ponieśli bolesną porażkę 1:3 i 13:15 ze Spor Toto i odpadli z Pucharu Challenge. W następstwie tej sytuacji trener Mark Lebedew i prezes Kryspin Baran po długiej rozmowy wspólnie uznali, że najlepszą receptą na problemy drużyny będzie ustąpienie Australijczyka z funkcji pierwszego szkoleniowca. Jego obowiązki od 14 lutego przejął Dominik Kwapisiewicz. Jastrzębski Węgiel jest dla gospodarzy niewygodnym rywalem, bo nigdy z nimi jeszcze nie wygrali.
Goście pewnie wygrali pierwszego seta. Objęli prowadzenie 4:0 do czego walnie przyczynił się na zagrywce Tomasz Fornal. Przywaga jastrzębian szybko rosła i niebawem wynosiła dziesięć punktów. Jednak w końcówce gospodarze zaczęli odrabiać straty i wynosiły one już tylko trzy punkty (20:23). Jednak przyjezdni potrafili pewnie postawić kropkę nad i. W ostatniej akcji Christian Fromm obił blok.
Drugi set to również dominacja jastrzębian. Po autowym ataku Ferreiry było 4:8. Przewaga gości rosła. Przewaga siły ognia po ich stronie była wyraźna. Gospodarze nie potrafili przeciwstawić się atakom Konarskiego, Fromma i Fornala.
Trzeci set był zdecydowanie lepszy od dwóch poprzednich. Gospodarze walczyli, przebieg gry zdecydowanie się zmienił. Po lepszym początku w wykonaniu gospodarzy 8:5, następnie wielokrotnie na tablicy widzieliśmy wynik remisowy m.in. 17:17, 22:22. Następnie zawiercianie zdobyłi dwa punkty. Jednak po ataku Konarskiego i zablokowaniu Gawryszewskiego rozpoczęła się gra na przewagi, którą wygrali gospodarze, a dwa ostatnie punkty zdobyli Penczew i Waliński.
Zawiercianie zaczęli przypominać zespół z poprzedniego sezonu, kiedy byli rewelacją PlusLigi. Poprawiali wszystkie elementy. Set był wyrównany. Podobnie jak w trzecim mieliśmy wynik 22:22, ale tym razem nie było gry na przewagi. Po autowym ataku Vigrassa mieliśmy tie breaka.
Gospodarze w tie breaku kontynuowali swoją dobrą grę, pokazując, że kryzys jest już za nimi. Gawryszewski, Bociek i Penczew punktowali na początku piątego seta. Zawiercianie kontynuowali dobrą grę i odnieśli zasłużone zwycięstwo. Aluron Virtu CMC utrzymał kontakt z ósemką i cały czas zachowuje szanse na awans do play off.
Statystyki: http://www.plusliga.pl/games/id/1100678.html#stats