Niedziela z PlusLigą: Aluron Virtu Warta Zawiercie - Cerrad Czarni Radom 0:3
Aluron Virtu Warta Zawiercie przegrał z Cerrad Czarni Radom 0:3 (13:25, 23:25, 19:25) w meczu 5. kolejki PlusLigi. Spotkanie od początku do końca układało się po myśli radomian. MVP spotkania został wybrany Maksim Żygałow, który był bezapelacyjnym liderem Czranych Radom, w tym niedzielnym pojedynku. Podopieczni Robera Prygla dzięki wygranej za trzy punkty awansowali na pozycję wicelidera tabeli.
W poprzednim sezonie obie drużyny spotkały się czterokrotnie. W fazie zasadniczej pierwszy mecz został rozegrany w Zawierciu, gdzie po zaciętym meczu górą okazali się goście wyrywając 3:2. W drugim meczu także lepsi okazali się Czarni wygrywając 3:0. Po raz kolejny drużyny spotkały się w meczu o dziewiąte mecze. W pierwszym meczu Aluron Virtu wygrał 3:1. Natomiast rewanż w Radomiu wygrał Cerrad i to złoty set miał zdecydować o dziewiątej lokacie w PlusLidze sezonu 2017/2018. Złoty set wygrali Jurajscy Rycerze i to oni triumfowali w tym dwumeczu.
- Cerrad Czarni Radom pokonali ONICO. Uważam, że to nie jest niespodzinka. Liga pokazuje, że zespoły są bardzo wyrównane. Radomianie mają bardzo silną drużynę. To zespół bardzo ofensywny, w takich elementahc jak zagrywka, atak czy blok. To ekipa posiadająca zawodników o bardzo dobrych warunkach fizycznych. jednak my też mamy swoje atuty, co pokazaliśmy we wcześniejszych meczach - powiedział przed spotkaniem Krzysztof Andrzejewski, libero gospodarzy.
W pierwszych dwóch akcjach świetnymi atakami na skrzydle popisał sie Marcin Waliński. Chwilę później serią mocnych zagrywek odpowiedział Wojciech Żaliński 2:2. W dalszej części niedzielnego spotkania gra toczyła się pod dyktando zespołu gości. W radomskim zespole nie do zatrzymania na skrzydle był Maksim Żygałow i Żalinski. Z kolei na środku siatki przysłowiowego "gwoździa" raz za razem wbijał Norbert Huber 14:7 i 18:11. Na nic zdały się przerwy na żądanie trenera Marka Lebedewa i zmiany w szeregach drużyny Aluron Virtu Warty. Do tego zawiercianie popełniali sporo błędów własnych. Czarni Radom pewnie wygrali premierową odsłonę meczu 25:13. W ostatniej akcji punktowy atak na swoim koncie zapisał Tomasz Fornal.
Początek seta numer dwa był wyrównany 5:5. Dopiero od stanu 10:10 inicjatywę na parkiecie przejęli przyjezdni 14:10. Zawiarcianie stracili na skuteczności swojego ataku, co wykorzystali rywale. Siatkarze Aluronu Virtu ani myśleli poddać się bez walki. Punkt po punkcie odrabiali straty 16:16 i 18:18. Warto dodać, że podopieczni Roberta Prygla w tym fragmencie gry nie wystrzegali się prostych błędów. Końcówka tej partii była bardzo zacięta. Ostecznie w końcówce więcej spokoju zachowali siatkarze Cerrad Czarnych, którzy wygrali 25:23. W ostatniej akcji meczu Kamil Semeniuk posłał zagrywkę w aut.
Kolejna partia to kopia wcześniejszej. Zespoły grały praktycznie punkt za punkt. Na chwilę gospodarzom udało się wypracować trzy oczka przewagi 8:5. Radomianie szybko odrobili tę startę 8:8 i od tego momentu to oni kontrolowali grę 17:15. Mark Lebedew zdecydował się na zmianę atakującego - miejsce Mateusza Malinowskiego zajął Grzegorz Bociek. Jednak do końca tego seta gra toczył się pod dyktando gości 20:16. Wygraną skutecznym atakiem z prawego skrzydła przypieczętował Żygałow 25:19.
Pkt po pkt: http://pls-web.dataproject.com/Livescore_Adv.aspx?ID=27794
Statystyki meczu: http://pls-web.dataproject.com/MatchStatistics.aspx?ID=1054&mID=27794&Page=S
Powrót do listy