Niedziela z PlusLigą: Espadon Szczecin - Indykpol AZS Olsztyn 0:3
Espadon Szczecin przegrał 0:3 (14:25, 23:25, 18:25) z Indykpolem AZS Olsztyn w meczu szesnastej kolejki rozgrywek PlusLigi. Nagrodę MVP otrzymał Paweł Woicki.
Po dobrym początku sezonu, gra Indypolu AZS Olsztyn znacznie się pogorszyła. Podopiecznym Roberto Santilliego coraz częściej przytrafiały się nieoczekiwane porażki, jak chociażby ta z MKS Będzinem, w ostatnim meczu 2017 roku, a także zupełnie nie potrzebnie tracili punkty z teoretycznie słabszymi rywalami. Gorszy okres gry szybko znalazł swoje odbicie w tabeli, a olsztynianie ze strefy medalowej, trafili na ósmą lokatę. Zupełnie inną sytuację mają szczecinianie, którzy od kilku kolejek "urywają" punkty najsilniejszym ekipom PlusLigi. Tie-break z ZAKSĄ Kędzierzynem-Koźle i wygrana nad Jastrzębskim Węglem, sprawiła, że Espadon jest jedną z najbardziej nieprzewidywalnych ekip tegorocznych rozgrywek. Kibice ze Szczecina nie ukrywają, że liczą na zaciętą walkę w niedzielnym spotkaniu.
Pierwszy set w wykonaniu gospodarzy mógł rozczarować publiczność zgromadzoną w hali. Szczecinianie popełniali mnóstwo niewymuszonych błędów, oddając punkty w ataku i polu serwisowym (6:11). Zawodnicy Indykpolu nie musieli prezentować najwyższych umiejętności, bowiem stabilna i przeciętna siatkówka wystarczała im w zupełności do komfortowego prowadzenia. Celowany zagrywką Tomas Rousseaux, radził w sobie w przyjęciu, co pozwalało Pawłowi Woickiemu na skuteczną grę środkiem. Spokój i kontrola wystarczyły w zupełności olsztynianiom do zapisania seta na swoim koncie (25:14).
Druga partia przyniosła znaczną poprawę gry Espadonu Szczecin. Cztery punktowe zagrywki, stanowiły spory atut gospodarzy, który skuteczenie destabilizował obronę olsztynian. Dobrą zmianę dał Jeffrey Menzel, który zastąpił Marcina Wikę. Amerykanin punktował w ataku, stając się "pierwszym wyborem" Eemiego Tervaporttiego. Strata do gości okazała się jednak zbyt wielka i choć w końcówce zmniejszyła się do dwóch punktów, to podopieczni Roberto Santilliego mieli piłkę setową, którą wykorzystał Miłosz Zniszczoł.
Ostatni set przebiegał pod dyktando Indykpolu AZS Olsztyn, który ewidentnie nie chciał przedłużać spotkania. Drużyna gości miała świadomość, że szczecinianie nie prezentują dziś dobrej formy i coraz mocniej osaczali swoich rywali. Paweł Woicki świetnie dysponował piłki swoim kolegom, niejednokrotnie rozrzucając blok gospodarzy. Podopieczni Roberto Santilliego grali z dużą swobodą, potwierdzając, że niezbyt udaną końcówkę pierwszej rundy, odkreślili grubą kreską. Po zwycięstwie w finalnej partii 25:18, ekipa gości mogła świętować udany początek roku 2018. Nagroda MVP trafiła w ręce Pawła Woickiego.
Relacja punkt po punkcie: http://pls-web.dataproject.com/Livescore_Adv.aspx?ID=27457
Statystyki meczowe: http://pls-web.dataproject.com/MatchStatistics.aspx?ID=1048&mID=27457&Page=S
Powrót do listy