Aktualności

Niedziela z PlusLigą: Indykpol AZS Olsztyn – Trefl Gdańsk 2:3

Spotkanie bardzo ważne dla obu ekip, walczących jeszcze o miejsce w czołowej szóstce PlusLigi i udział w fazie play-off. Ostatecznie, a jakże po tie-breaku, górą byli gdańszczanie.

Relacja punkt po punkcie: http://pls-web.dataproject.com/Livescore_Adv.aspx?ID=27892
Statystyki meczu: http://pls-web.dataproject.com/MatchStatistics.aspx?ID=1054&mID=27892&Page=S

W sześciu na dziesięć ostatnich spotkań tych ekip w PlusLidze kibice oglądali pięciosetowe boje. To w ogóle 24 mecz tych ekip w elicie, 14 razy dotąd górą byli gdańszczanie.
W pierwszym secie to jednak Indykpol AZS grał lepiej, szczególnie w drugiej części seta. Goście popełnili kilka prostych błędów, nie byli skuteczni w bloku i przegrali 20:25.

Drugi set to zdecydowanie lepsza gra przyjezdnych, którzy rozpoczęli od prowadzenia 5:1. Gracze Andrei Anastasiego kontrolowali przebieg seta, a włoski szkoleniowiec wprowadził na boisko Miłosza Hebdę, który zastąpił Nikolę Mijailovicia. Indykpol AZS popełniał masę błędów i Trefl zwyciężył w drugim secie bardzo wysoko, do 16.

Trzecia partia wyglądała tak samo, jak trzecia – Trefl spokojnie punktował, a gospodarze byli kompletnie zagubieni. Bardzo dobre zawody grał Maciej Muzaj (w całym spotkaniu aż 57-procentowa skuteczność ataku), a świetnie prezentował się także Piotr Nowakowski (ani razu w całym spotkaniu nie pomylił się w ataku!). Taka dyspozycja dwójki liderów dała gdańszczanom prowadzenie 2-1 w setach oraz 9:6 w czwartej odsłonie. I wtedy, zupełnie niespodziewanie, Trefl zaliczył przestój, a Indykpol AZS zaczął odskakiwać. Goście nie byli w stanie nic zrobić i po raz siódmy w ostatnich jedenastu meczach o wszystkim miał zdecydować piąty set!

W nim Trefl zaczął od prowadzenia, które utrzymał do końca. Najlepszym graczem meczu uznano Piotra Nowakowskiego. Gdańszczanie po tym zwycięstwie mają nadal bardzo realne szanse na awans do czołowej szóstki. Walka o nią zapowiada się pasjonująco!

Powrót do listy