Niedziela z PlusLigą: MKS Będzin - Dafi Społem Kielce 3:0
MKS Będzin pokonał Dafi Społem Kielce 3:0 (25:22, 25:19, 28:26) w ostatnim meczu 23. kolejki PlusLigi. To było kolejne ważne spotkanie dla tych drużyn o przysłowiowe sześć punktów. Trzy niezwykle ważne punkty do swojego konta dopisali będzinanie, którzy dzięki tej wygranej awansowali na jedenaste miejsce w tabeli. Aktualnie MKS ma na swoim koncie 25 punktów i na tę chwilę nie znajduje się w strefie spadkowej. MVP został wybrany Marcin Waliński.
W pierwszej rundzie fazy zasadniczej siatkarze ze stolicy województwa świętokrzyskiego odnieśli pierwsze zwycięstwo za trzy punkty właśnie z MKS-em Będzin. - Pierwszy mecz wygraliśmy za trzy punkty, graliśmy konsekwentnie zagrywką, udało nam się wyłączyć dwóch podstawowych zawodników: Rafaela Araujo oraz Marcina Walińskiego. Teraz mecz będzie dwa razy trudniejszy, bo gramy w specyficznej hali. Myślę, że Będzin u siebie czuje się dużo lepiej i ta hala jest ich atutem – mówił przed spotkaniem Przemysław Stępień, rozgrywający Dafi Społem.
Z kolei będzinianie zgodnie podkreślili, że zrobią wszystko co w ich mocy, aby zrewanżować się porażkę 1:3. - Wyjdziemy na boisko z chęcią rewanżu - zapewnili zgodnie siatkarze MKS-u.
Pierwszą partię niedzielnego meczu lepiej zaczęli kielczanie 6:3. Gospodarze szybko odrobili te starty i doprowadzili do remisu 11:11. Od tego momentu zespoły grały do końca seta punkt za punkt. W końcówce więcej zimnej krwi zachowali będzinianie, którzy zatrzymali blokiem Tomislava Dokicia, a następie lepiej spisali się w kontrze 24:21. To właśnie autowa zagrywa wspomnianego Dokicia zakończyła pierwszą odsłonę meczu.
Dafi Społem Kielce seta numer dwa rozpoczęła w wyjściowej szóstce z trzema nominalnymi przyjmującymi. Miejsce Dokicia zajął Łukasz Łapszyński, który został przesunięty na atak 4:6. Co prawda w dalszej części partii kielczanie zdołali doprowadzić do remisu 14:14. Jednak w połowie seta MKS ponownie odskoczył na trzy oczka, wykorzystując proste błędy przeciwników 18:15. Gospodarze do końca utrzynali koncentrację. Wygraną asem serwisowym przypieczętował Rafael Araujo Rodrigues 25:19.
Krótka dzisięciominutowa przerwa pozytywnie wpłynęła na siatkarzy Dafi Społem, którzy dość szybko objęli prowadzenie 12:9. Coraz lepiej w ataku spisywał się Jakub Wachnik oraz Łapszyński 13:11 i 15:12. Kiedy wydawało się, że goście mają pod kontrolą tego seta do gry ponownie włączyli się siatkarze MKS-u Będzin. Dzięki skutecznym kontratakom doprowadzili do remisu 20:20 i 24:24. Ostatecznie to właśnie oni nerwową końcówkę graną na przewagi rozstrzygnęli na swoją korzyść 28:26.
MKS Będzin wygrywając niedzielne spotkanie na trzy punkty awansował na jedenaste miejsce w ligowej tabeli. Siatkarze mogą złapać chwilę oddechu, bowiem unikają na ten czas strefy spadkowej. W gorszej sytuacji znajdują się zawodnicy Dafi Społem, którzy w dalszym ciągu okupują ostatnie miejsce w tabeli. Kielczanie mają niestety coraz mniejsze szanse na utrzymanie się w PlusLidze.
Analiza meczu pkt po pkt: http://pls-web.dataproject.com/Livescore_Adv.aspx?ID=27510
Statystyki meczu: http://pls-web.dataproject.com/MatchStatistics.aspx?ID=1048&mID=27510&Page=S