Nikola Grbić: duży plus do przedłużenia kariery
Po dziewiętnastu latach gry we Włoszech, Nikola Grbić zdecydował się na zmianę otoczenia i wybrał ofertę Zenita Kazań. W Rosji serbski rozgrywający zastąpi kontuzjowanego Łukasza Żygadłę. - To była błyskawiczna, a nawet ekspresowa decyzja – mówi 40-letni zawodnik.
Nikola Grbić po raz pierwszy w swej bogatej karierze zagra w lidze rosyjskiej. – Mam nadzieję, że nie będę żałował swojej decyzji i wszystkie strony będą zadowolone. Powoli dopiero do mnie dociera świadomość, ze będę grał w rosyjskiej Superlidze – mówi Nikola Grbić i dodaje. – Gdy zadzwonił do mnie trener Władimir Alekno i zapytał, czy nadal mam motywację do gry odpowiedziałem, że zawsze chcę wygrywać i nie interesuje mnie tylko statystowania, czy tylko sam udział w meczu itd. Zawsze chciałem grać w klubach, które walczą o trofea i dużą stawkę. Ambicje Zenita bardzo mi odpowiadają i od razu byłem w tej propozycji na tak, a teraz trzeba zając się logistyką i zastanowić czy rodzina pojedzie ze mną do Rosji itd. Jestem pewien, że będzie to duży plus dla mnie, do tego, żeby przedłużyć moją karierę – stwierdza Grbić. Jednym z kontrkandydatem Serba do gry w Zenicie był Amerykanin 41-letni Lloy Ball, który od półtora roku jest jednak na „sportowej emeryturze”. W Cuneo w miejsce Grbicia zagra Holender Nico Freriks, którego zmiennikiem będzie Emanuele Coscione (zastąpi kontuzjowanego Kubańczyka Javiera Gonzalesa).
Powrót do listy