wtorek, 13 lut, 20:30
Asseco Resovia Rzeszów
1 3
BOGDANKA LUK Lublin
Wtorek, 13 lut, 20:30
Małe punkty:
22 25 23 25 25 14 19 25 0 0
środa, 14 lut, 17:30
Jastrzębski Węgiel
3 0
Trefl Gdańsk
Środa, 14 lut, 17:30
Małe punkty:
25 20 25 20 25 21 0 0 0 0
środa, 14 lut, 20:30
CM SOLEUS Klub Sportowy Rudziniec
1 3
Aluron CMC Warta Zawiercie
Środa, 14 lut, 20:30
Małe punkty:
15 25 26 24 16 25 15 25 0 0
sobota, 2 mar, 14:45
Jastrzębski Węgiel
3 0
BOGDANKA LUK Lublin
Sobota, 2 mar, 14:45
Małe punkty:
25 21 25 23 25 18 0 0 0 0
sobota, 2 mar, 18:00
Projekt Warszawa
0 3
Aluron CMC Warta Zawiercie
Sobota, 2 mar, 18:00
Małe punkty:
18 25 24 26 27 29 0 0 0 0
niedziela, 3 mar, 14:45
Jastrzębski Węgiel
1 3
Aluron CMC Warta Zawiercie
Niedziela, 3 mar, 14:45
Małe punkty:
22 25 25 20 21 25 20 25 0 0
piątek, 2 sie, 11:00
TV Polsat Sport 2
PGE Projekt Warszawa
2 1
Barkom Każany Lwów
Piątek, 2 sie, 11:00
Małe punkty:
21 25 25 18 15 10 0 0 0 0
TV Polsat Sport 2
piątek, 2 sie, 12:00
TV Polsat Sport 1
Trefl Gdańsk
2 1
PGE GiEK Skra Bełchatów
Piątek, 2 sie, 12:00
Małe punkty:
25 16 23 25 15 11 0 0 0 0
TV Polsat Sport 1
piątek, 2 sie, 15:00
TV Polsat Sport 1
Barkom Każany Lwów
2 0
PGE GiEK Skra Bełchatów
Piątek, 2 sie, 15:00
Małe punkty:
25 23 25 17 0 0 0 0 0 0
TV Polsat Sport 1
piątek, 2 sie, 16:00
TV Polsat Sport 2
PGE Projekt Warszawa
2 0
Trefl Gdańsk
Piątek, 2 sie, 16:00
Małe punkty:
25 20 25 19 0 0 0 0 0 0
TV Polsat Sport 2
sobota, 3 sie, 14:00
TV Polsat Sport 1
Trefl Gdańsk
2 1
Barkom Każany Lwów
Sobota, 3 sie, 14:00
Małe punkty:
21 25 25 14 15 9 0 0 0 0
TV Polsat Sport 1
sobota, 3 sie, 15:30
TV Polsat Sport 2
PGE GiEK Skra Bełchatów
0 2
PGE Projekt Warszawa
Sobota, 3 sie, 15:30
Małe punkty:
25 27 21 25 0 0 0 0 0 0
TV Polsat Sport 2
niedziela, 4 sie, 12:30
TV Polsat Sport 1
Barkom Każany Lwów
2 0
PGE GiEK Skra Bełchatów
Niedziela, 4 sie, 12:30
Małe punkty:
25 13 25 20 0 0 0 0 0 0
TV Polsat Sport 1
niedziela, 4 sie, 15:30
TV Polsat Sport 2
PGE Projekt Warszawa
2 0
Trefl Gdańsk
Niedziela, 4 sie, 15:30
Małe punkty:
26 24 25 22 0 0 0 0 0 0
TV Polsat Sport 2
środa, 25 wrz, 18:00
TV Polsat Sport 1
Jastrzębski Węgiel
2 3
Aluron CMC Warta Zawiercie
Środa, 25 wrz, 18:00
Małe punkty:
25 21 21 25 21 25 25 19 21 23
TV Polsat Sport 1
czwartek, 19 gru, 17:30
TV Polsat Sport 1
Cuprum Stilon Gorzów
1 3
PGE GiEK SKRA Bełchatów
Czwartek, 19 gru, 17:30
Małe punkty:
25 19 20 25 20 25 23 25 0 0
TV Polsat Sport 1
piątek, 20 gru, 20:30
TV Polsat Sport 1
Steam Hemarpol Norwid Częstochowa
0 3
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
Piątek, 20 gru, 20:30
Małe punkty:
22 25 23 25 26 28 0 0 0 0
TV Polsat Sport 1
sobota, 21 gru, 14:45
TV Polsat Sport 1
Asseco Resovia Rzeszów
0 3
Jastrzębski Węgiel
Sobota, 21 gru, 14:45
Małe punkty:
21 25 22 25 23 25 0 0 0 0
TV Polsat Sport 1
sobota, 21 gru, 17:30
TV Polsat Sport 1
Indykpol AZS Olsztyn
3 1
Ślepsk Malow Suwałki
Sobota, 21 gru, 17:30
Małe punkty:
22 25 25 16 25 18 31 29 0 0
TV Polsat Sport 1
sobota, 21 gru, 20:30
TV Polsat Sport 1
Barkom Każany Lwów
1 3
Aluron CMC Warta Zawiercie
Sobota, 21 gru, 20:30
Małe punkty:
26 28 24 26 25 23 19 25 0 0
TV Polsat Sport 1
niedziela, 22 gru, 14:45
TV Polsat Sport 1
Trefl Gdańsk
0 3
BOGDANKA LUK Lublin
Niedziela, 22 gru, 14:45
Małe punkty:
15 25 16 25 22 25 0 0 0 0
TV Polsat Sport 1
niedziela, 22 gru, 17:30
TV Polsat Sport 1
PGE Projekt Warszawa
3 0
Nowak-Mosty MKS Będzin
Niedziela, 22 gru, 17:30
Małe punkty:
25 21 25 19 26 24 0 0 0 0
TV Polsat Sport 1
niedziela, 22 gru, 20:30
TV Polsat Sport 1
PSG Stal Nysa
3 1
GKS Katowice
Niedziela, 22 gru, 20:30
Małe punkty:
25 16 20 25 25 15 25 19 0 0
TV Polsat Sport 1
sobota, 28 gru, 14:45
TV Polsat Sport 1
BOGDANKA LUK Lublin
3 1
Barkom Każany Lwów
Sobota, 28 gru, 14:45
Małe punkty:
26 24 22 25 25 16 25 15 0 0
TV Polsat Sport 1
sobota, 28 gru, 17:30
TV Polsat Sport 1
Nowak-Mosty MKS Będzin
0 3
Steam Hemarpol Norwid Częstochowa
Sobota, 28 gru, 17:30
Małe punkty:
15 25 16 25 12 25 0 0 0 0
TV Polsat Sport 1
niedziela, 29 gru, 14:45
TV Polsat Sport 1
PSG Stal Nysa
0 3
PGE Projekt Warszawa
Niedziela, 29 gru, 14:45
Małe punkty:
27 29 22 25 23 25 0 0 0 0
TV Polsat Sport 1
niedziela, 29 gru, 17:30
TV Polsat Sport 1
Ślepsk Malow Suwałki
0 3
Cuprum Stilon Gorzów
Niedziela, 29 gru, 17:30
Małe punkty:
21 25 24 26 22 25 0 0 0 0
TV Polsat Sport 1
niedziela, 29 gru, 20:30
TV Polsat Sport 1
Trefl Gdańsk
3 0
PGE GiEK SKRA Bełchatów
Niedziela, 29 gru, 20:30
Małe punkty:
29 27 25 23 25 21 0 0 0 0
TV Polsat Sport 1
poniedziałek, 30 gru, 17:30
TV Polsat Sport 1
Aluron CMC Warta Zawiercie
3 1
Asseco Resovia Rzeszów
Poniedziałek, 30 gru, 17:30
Małe punkty:
22 25 25 19 26 24 25 21 0 0
TV Polsat Sport 1
poniedziałek, 30 gru, 20:30
TV Polsat Sport 1
Jastrzębski Węgiel
3 0
GKS Katowice
Poniedziałek, 30 gru, 20:30
Małe punkty:
25 23 28 26 25 16 0 0 0 0
TV Polsat Sport 1
piątek, 3 sty, 20:30
TV Polsat Sport 1
Steam Hemarpol Norwid Częstochowa
··· ···
PSG Stal Nysa
Piątek, 3 sty, 20:30
TV Polsat Sport 1
sobota, 4 sty, 12:30
TV Polsat Sport 1
GKS Katowice
··· ···
Aluron CMC Warta Zawiercie
Sobota, 4 sty, 12:30
TV Polsat Sport 1
sobota, 4 sty, 14:45
TV Polsat Sport 1
PGE GiEK SKRA Bełchatów
··· ···
BOGDANKA LUK Lublin
Sobota, 4 sty, 14:45
TV Polsat Sport 1
sobota, 4 sty, 17:30
TV Polsat Sport 1
Indykpol AZS Olsztyn
··· ···
Nowak-Mosty MKS Będzin
Sobota, 4 sty, 17:30
TV Polsat Sport 1
niedziela, 5 sty, 14:45
TV Polsat Sport 1
Trefl Gdańsk
··· ···
Ślepsk Malow Suwałki
Niedziela, 5 sty, 14:45
TV Polsat Sport 1
niedziela, 5 sty, 17:30
TV Polsat Sport 1
Cuprum Stilon Gorzów
··· ···
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
Niedziela, 5 sty, 17:30
TV Polsat Sport 1
poniedziałek, 6 sty, 17:30
TV Polsat Sport 1
PGE Projekt Warszawa
··· ···
Jastrzębski Węgiel
Poniedziałek, 6 sty, 17:30
TV Polsat Sport 1
poniedziałek, 6 sty, 20:30
TV Polsat Sport 1
Asseco Resovia Rzeszów
··· ···
Barkom Każany Lwów
Poniedziałek, 6 sty, 20:30
TV Polsat Sport 1
czwartek, 9 sty, 17:30
TV Polsat Sport 1
Barkom Każany Lwów
··· ···
GKS Katowice
Czwartek, 9 sty, 17:30
TV Polsat Sport 1
piątek, 10 sty, 20:30
TV Polsat Sport 1
Nowak-Mosty MKS Będzin
··· ···
Cuprum Stilon Gorzów
Piątek, 10 sty, 20:30
TV Polsat Sport 1
sobota, 11 sty, 14:45
TV Polsat Sport 1
Aluron CMC Warta Zawiercie
··· ···
PGE Projekt Warszawa
Sobota, 11 sty, 14:45
TV Polsat Sport 1
sobota, 11 sty, 17:30
TV Polsat Sport 1
Asseco Resovia Rzeszów
··· ···
BOGDANKA LUK Lublin
Sobota, 11 sty, 17:30
TV Polsat Sport 1
niedziela, 12 sty, 14:45
TV Polsat Sport 1
Jastrzębski Węgiel
··· ···
Steam Hemarpol Norwid Częstochowa
Niedziela, 12 sty, 14:45
TV Polsat Sport 1
niedziela, 12 sty, 17:30
TV Polsat Sport 1
PSG Stal Nysa
··· ···
Indykpol AZS Olsztyn
Niedziela, 12 sty, 17:30
TV Polsat Sport 1
niedziela, 12 sty, 20:30
TV Polsat Sport 1
Ślepsk Malow Suwałki
··· ···
PGE GiEK SKRA Bełchatów
Niedziela, 12 sty, 20:30
TV Polsat Sport 1
 

Nikola Grbić: Marzę o złotym medalu mistrzostw świata

– Nikogo nie skreśliłem i nikomu nie powiedziałem, że nie będzie brany pod uwagę jeśli chodzi o dalszą grę w kadrze. Najpierw chcę domknąć wszystkie kwestie organizacyjne związane z powołaniem nowego sztabu trenerskiego, a jak już to będziemy mieli poukładane, to z całym sztabem będę chciał skonsultować plany związane z wyborem drużyny na nowy sezon – mówi trener reprezentacji Polski, Nikola Grbić.

PLUSLIGA.PL: Okres świąteczno-noworoczny to dobry czas na podsumowania. Jaki to był rok dla polskiej męskiej siatkówki, w którym nie brakowało sukcesów polskich klubów w europejskich pucharach, a najważniejszym wydarzeniem był srebrny medal reprezentacji na turnieju w Paryżu?
Nikola Grbić (serbski szkoleniowiec reprezentacji Polski): Bardzo dobry. Głównym akcentem tego roku były oczywiście igrzyska w Paryżu. Wszystko co zrobiliśmy w okresie letnim było podporządkowane temu, żeby jak najlepiej przygotować się na igrzyska. Liga Narodów była tym czasem, który poświęciliśmy na obserwacje, przygotowania i potem podjęcie decyzji odnośnie składu na igrzyska. Wszystko było tak zorganizowane, żeby sprawdzić się w Lidze Narodów, a po niej podjąć decyzję o trzynastce graczy na turniej w Paryżu. Dlatego w półfinale VNL przeciwko Francji na boisku pojawili się m.in. Bartosz Bednorz i Bartłomiej Bołądź, którzy może niekoniecznie, że musieli się akurat wtedy sprawdzić, ale chciałem im dać możliwość pokazania się na boisku i rozegrania meczu pod presją, bo to było dla nas istotne z punktu widzenia przygotowań do turnieju docelowego.

PLUSLIGA.PL: Pozostał jednak niedosyt, że na igrzyskach kadra nie prezentowała się tak skutecznie i imponująco jak w sezonie 2023, a może to zbyt wiele, żeby oczekiwać, że polska reprezentacja co roku będzie wygrywała najważniejsze turnieje skoro konkurencja jest duża?
Ciężko jest co roku utrzymać tak wysoki poziom gry i wygrywać same złote medale, zwłaszcza, że różnica pomiędzy drużynami z czołówki światowej jest mała, a w meczach między nimi pojedyncze piłki mogą decydować o zwycięstwie. Moim zamiarem jest jednak zawsze to, żeby drużyna grała w możliwie najlepszy sposób i żeby wydobyć to co najlepsze z zespołu. Co roku mojej pracy z kadrą mamy jakieś problemy z kontuzjami i tak też było w tym sezonie. Czasami są to urazy, na które nie mamy żadnego wpływu i nie mogliśmy im w żaden sposób zapobiec, jak złamania wymagające operacji jeszcze w trakcie sezonu ligowego. Z niektórych urazów możemy też wyciągać wnioski na przyszłość i inaczej postępować. Dotyczy to np. problemów przeciążeniowych, z którymi borykał się Mateusz Bieniek i już wiemy, że w jego przypadku czasem lepiej jest ograniczyć liczbę skoków na treningach. Jeśli chodzi o uraz, którego doznał na igrzyskach Tomasz Fornal, to nie byliśmy w stanie czegoś takiego przewidzieć, podobnie jak zderzenia Marcina Janusza z Pawłem Zatorskim. Pod względem kontuzji to był bardzo trudny rok. Niezależnie jednak od tych problemów zdołaliśmy wywalczyć medal olimpijski, co pokazało siłę drużyny. Oczywiście, że oczekiwania w przypadku naszego zespołu są bardzo wysokie, zwłaszcza jak wygrywa się w taki sposób, jak to zrobiliśmy w 2023 roku. Oczekiwania wszystkich wokół były takie, że co najmniej znajdziemy się w finałach każdej imprezy, a najlepiej jak wygramy złoto. Najpierw musieliśmy się jednak zmierzyć z negatywną serią porażek polskiej reprezentacji w ćwierćfinałach kolejnych igrzysk olimpijskich. Historia nie przemawiała za nami, więc pierwsze co musieliśmy zrobić, to przełamać niekorzystny bilans i awansować w końcu do strefy medalowej. Wiedzieliśmy też jak wymagający jest turniej w Paryżu i że nowy system rozgrywania meczów powoduje, że już w ćwierćfinale mogliśmy trafić także na któregoś z mocnych zespołów, z którymi graliśmy wcześniej w fazie grupowej. Naszym podstawowym celem było to, żeby w końcu przebić się przez ćwierćfinał, a potem pomyśleć o walce o medale. Ten sezon był naprawdę ciężki pod wieloma względami, chociażby z uwagi na presję, historię, oczekiwania, siłę naszego zespołu. Musieliśmy się też dostosować do wymagań sponsorów, dziennikarzy i kibiców, bo każdy chciał mieć nas chociaż na chwilę do dyspozycji. Kwestie marketingowe i sponsorskie są oczywiście ważne. Tych zapytań i próśb o naszą dostępność było bardzo wiele, a musieliśmy tym wszystkim dobrze zarządzać. Trzeba także wziąć pod uwagę, że w minionym sezonie mieliśmy ogólnie dużo mniej czasu na wspólną pracę niż w 2023 roku, bo wtedy było to praktycznie aż 5 miesięcy, a teraz 3,5 miesiąca. Mamy więc za sobą krótki, ale bardzo intensywny sezon, w którym nie brakowało nam problemów. Jeśli to wszystko uwzględnimy i zobaczymy, że na koniec dotarliśmy do finału igrzysk olimpijskich, to naprawdę docenimy ten wynik. Myślę, że jeśli ktoś przed turniejem zaoferowałby nam grę w finale, to chętnie byśmy ją wzięli. Jak już tam dotarliśmy, to na koniec każdy był podekscytowany i szczęśliwy, zwłaszcza po tym, czego dokonaliśmy w półfinale z USA. Niestety, z trójką kontuzji w zespole to była misja praktycznie niemożliwa do zrealizowania, żeby wygrać złoto. Podsumowując, jestem zadowolony z tego, co osiągnęliśmy na igrzyskach. Jeśli jednak nie zrobi się tego ostatniego kroku na koniec i nie wygra finału, to pozostaje takie uczucie, że to nie był stuprocentowy sukces.

PLUSLIGA.PL: To był dla pana najbardziej stresujący rok w pracy trenerskiej, biorąc pod uwagę konieczność dokonania trudnych wyborów i wzięcia odpowiedzialności za nie?
Zdecydowanie. To nie jest tak, że całkowicie nie dbam o komentarze w mediach na nasz temat, ale w tym roku w ogóle ich nie czytałem. Wiedziałem, że w tym sezonie będzie szczególnie dużo spekulacji i ludzi, którzy będą mieli odmienne opinie. Zmierzyłem się z tym już w pierwszym roku pracy z polską kadrą jak ogłosiłem czternastkę graczy na turniej finałowy VNL w Bolonii i wtedy wziąłem Karola Butryna jako trzeciego atakującego zamiast czerech środkowych. Wtedy zaczęła się cała fala komentarzy i pytań dlaczego wziąłem tego, a nie tamtego itp. Było wiele dyskusji na ten temat, ale uważam, że jakiegokolwiek wyboru bym nie dokonał, to efekt byłby taki sam. W tym sezonie też jeśli np. nie wziąłbym Łukasza Kaczmarka tylko Bartosza Bednorza, to również byłyby pytania dlaczego nie zrobiłem odwrotnie. Cokolwiek się nie zrobi będąc w roli trenera, to i tak zawsze znajdzie się ktoś niezadowolony. Podjąłem w tym roku takie decyzje, które według mojej oceny były najlepsze dla drużyny mając na uwadze wszystkie ostatnie lata wspólnej pracy z drużyną, a nie tylko formę jaką dani zawodnicy mieli w jednym, konkretnym momencie. Brałem pod uwagę wiele czynników mając z tyłu głowy sytuacje, z którymi przyjdzie nam się zmierzyć na igrzyskach w Paryżu. Być może dlatego część z wyborów, których dokonałem, wydawały się z boku nawet dziwne – jeśli ktoś brałby pod uwagę dyspozycję graczy z danego meczu. Liczyło się dla mnie to, co dany gracz, na którego postawiłem, może nam dać w jakimś momencie w trakcie turnieju na igrzyskach, kiedy będę go właśnie potrzebował i doskonale będę wiedział na co go wtedy będzie stać. Zawsze przy wyborach personalnych rozważam każdy ważny aspekt pod względem tego co było w przeszłości i tego czego mogę się spodziewać na przyszłość. Staram się jak najbardziej przewidzieć to co się może wydarzyć, zwłaszcza gdy przyjdą już mecze o dużą stawkę. Nie jestem tutaj od tego, żeby kogokolwiek zadowalać swoimi wyborami kadrowymi, w tym również ekspertów czy kibiców. Jestem trenerem i moim głównym zadaniem prowadząc reprezentację jest zrobić to co w mojej opinii jest najlepsze, żeby ta drużyna grała możliwie jak najlepiej w najtrudniejszych sytuacjach, na wielkich turniejach. Niestety, w finale w Paryżu nie mogliśmy zaoferować naszej najsilniejszej drużyny, bo trzech graczy miało kontuzje, ale to co wspólnie osiągnęliśmy z tym zespołem było moim zdaniem niesamowite.

PLUSLIGA.PL: Jaka przyszłość czeka reprezentację Polski? W przyszłym roku będzie jak co sezon Liga Narodów i turniej docelowy – MŚ na Filipinach. Dodatkowo jako pierwszy zespół w rankingu FIVB drużyna będzie walczyć o to, aby to miejsce lidera utrzymać?
Oczywiście. Jestem już po rozmowach z trenerami innych zespołów z czołówki światowej i mniej więcej wiem, jakie są ich plany na przyszły rok i czego będziemy się mogli spodziewać. Jest wielu świetnych siatkarzy, którzy co sezon czują duże obciążenia grą zarówno w klubie, jak i w reprezentacji. Oni lubią grę w siatkówkę, ale jest im naprawdę ciężko. Natomiast co do planów naszej kadry, to najpierw chcę skompletować swój sztab i decyzje w tej sprawie zostaną ogłoszone pewnie początkiem stycznia. Potem wspólnie z całym sztabem zorganizuję program. Przy planowaniu i wyborach będę się kierował tym co do tej pory, czyli trudami ostatnich lat. Moim ogólnym zamiarem na nowy sezon jest też jednak to, żeby pewne rzeczy zrobić nieco inaczej, mając z tyłu głowy, że naszym najważniejszym turniejem będą wrześniowe mistrzostwa świata. Jeśli rozgrywalibyśmy tak jak do tej pory po roku olimpijskim mistrzostwa Europy, to pewnie miałbym na to inny pomysł. Skoro jednak po zmianach w kalendarzach imprez będą to mistrzostwa świata, to chciałbym tak wszystko poukładać, żeby na mistrzostwa świata zestawić najsilniejszą drużynę. Uważam, że to będzie dla nas główny cel na sezon.

PLUSLIGA.PL: W kilku zespołach z czołówki światowej, jak chociażby USA i Japonia, ale też Kanada, Serbia, potencjalnie Argentyna i Słowenia, już doszło albo dojdzie do zmiany na stanowisku trenera. Na drugim biegunie jest reprezentacja Francji, której trener zapowiedział, że chce dać mistrzom olimpijskim możliwość wygrania medalu MŚ, bo tego im brakuje w kolekcji, a ostatni krążek MŚ Francja wygrała aż w 2002 r. w Argentynie. Polska podejdzie do MŚ podobnie jak Francja?
Tak, ponieważ bardzo chcemy wygrać złoty medal mistrzostw świata. To jest jedyne trofeum jakiego brakuje mi w kolekcji czy jako siatkarz czy jako trener. Mam tylko dwa srebra (z 1998 r. jako zawodnik i z 2022 r. jako trener – przyp. red.) oraz jeden brąz (z 2010 r. jako zawodnik – przyp. red.). Potrzebuję złota z tej imprezy i zrobię wszystko, żeby wspólnie z polską reprezentacją, która zdobywała już wcześniej takie tytuły, wygrać właśnie złoty medal. Jeśli chodzi o największych rywali, to myślę, że część zespołów będzie dysponowała w przyszłym roku trochę innymi składami, bo najbardziej obciążeni zawodnicy będą chcieli w końcu odpocząć. Może być tak, że więcej tych zmian będzie w Lidze Narodów, a potem na MŚ część zawodników jednak wróci. Myślę, że rywalizacja będzie zacięta, bo większość drużyn będzie chciała powalczyć o sukces na mistrzostwach świata.

PLUSLIGA.PL: Czy w przypadku najbardziej doświadczonych siatkarzy, którzy zdobyli wicemistrzostwo olimpijskie, jak Grzegorz Łomacz, Bartosz Kurek i Paweł Zatorski – wszyscy z nich będą dalej brani pod uwagę w przyszłym sezonie kadrowym?
Do tej pory żaden z nich nie zadeklarował, że kończy już grę w reprezentacji.

PLUSLIGA.PL: Nieco trudniejsza sytuacja może być z Pawłem Zatorskim, który przeszedł niedawno operację biodra i w sezonie ligowym już nie zagra?
Niekoniecznie, bo nawet jeśli będzie potrzebował pół roku na rehabilitację i powrót do formy, to i tak byłby w stanie potem grać w reprezentacji. Na ten moment mogę tylko potwierdzić, że nikogo nie skreśliłem i nikomu nie powiedziałem, że nie będzie brany pod uwagę jeśli chodzi o dalszą grę w kadrze. Najpierw chcę domknąć wszystkie kwestie organizacyjne związane z powołaniem nowego sztabu trenerskiego, a jak już to będziemy mieli poukładane, to z całym sztabem będę chciał skonsultować plany związane z wyborem drużyny na nowy sezon. Potrzebuję takiej dyskusji i wymiany opinii, bo nie chodzi o to, żebym miał w sztabie swoich żołnierzy, którzy będą wykonywać moje polecenia i mi przytakiwać, tylko chcę, żeby każdy uczestniczył w tych wyborach, brał żywy udział w dyskusji i przekazywał swoją opinię, bo co dwie pary oczu to nie jedna. Najpierw więc chcę porozmawiać z całym swoim sztabem i dopiero potem zacznę rozmowy z zawodnikami. Na razie chciałem też dać zawodnikom trochę więcej spokoju po igrzyskach i czasu na przemyślenia co do przyszłości. Na pewno nikogo nie będę zmuszał do gry w reprezentacji ani specjalnie go do tego namawiał. Różnica jaka jest teraz, to fakt, że mamy o rok więcej wspólnej pracy do kolejnych igrzysk olimpijskich. Jak objąłem kadrę po turnieju z Tokio, to mieliśmy tylko trzy lata do igrzysk w Paryżu, a teraz mamy cztery lata do turnieju w Los Angeles 2028. Moim celem nie jest to, żeby od razu „pozabijać” zawodników już w pierwszym roku pracy do kolejnych igrzysk, ale żeby przygotować ich jak najlepiej do igrzysk w Los Angeles. W międzyczasie nie chcemy też tracić jakości oraz dobrych wyników osiąganych na każdym turnieju, który rozgrywamy.

PLUSLIGA.PL: Czy reprezentację Polski do kolejnych igrzysk czeka częściowo wymiana pokoleniowa i stopniowe wprowadzanie do gry nowych graczy?
Jestem otwarty na wszystkich zawodników i różne opcje. Jeśli np. w Polsce objawiłby się w międzyczasie talent pokroju Alessandro Michieletto z reprezentacji Włoch to byłoby bardzo możliwe, że ktoś taki, nawet w bardzo młodym wieku, szybko zadebiutowałby w kadrze seniorskiej. My już mamy bazę na drużynę na IO w Los Angeles, bo wielu graczy, którzy wywalczyli srebro w Paryżu, jest wciąż na takim etapie kariery, że może zagrać także w kolejnym turnieju olimpijskim. Nie sądzę, żeby czekała nas jakaś drastyczna zmiana pokoleniowa. Na pewno będziemy włączać młodych zawodników do treningów i gry, ale to będą raczej płynne zmiany a nie wymiana pokoleniowa. Coś takiego może nastąpić dopiero po igrzyskach w Los Angeles. Będę jednak tak prowadził ten zespół i tak nim zarządzał, żeby wprowadzać też nowe twarzy i stworzyć podwaliny pod zespół na przyszłość, a nie tylko do igrzysk w Los Angeles. Niezależnie od tego czy będę później dalej trenerem, czy nie, to chcę zostawić bazę do dalszej pracy i kontynuacji. Co roku staram się wprowadzać do drużyny jakichś nowych, młodych zawodników, żeby dać im szansę i przygotować ich na przyszłość.

PLUSLIGA.PL: Pewnie śledzi pan mecze PlusLigi i co jakiś czas też przyjeżdża na mecze. Jest pan zadowolony z poziomu gry polskich zespołów klubowych w tym sezonie?
Oglądam wiele spotkań ligowych i widzę, że jest duża różnica punktowa między czołową trójką i ostatnimi trzema zespołami, ale nawet na tym poziomie zdarzają się niespodzianki, jak porażka Jastrzębskiego Węgla u siebie z Barkomem Każany Lwów. To pokazuje, że w PlusLidze wszystko jest możliwe, a to też wiąże się z jakością i nieprzewidywalnością, bo trudno jest przewidzieć wyniki meczów. Myślę, że czynnikiem, który ma duży wpływ na to co się dzieje w lidze i jak wiele emocji jest w meczach, to fakt, że z PlusLigi spadną trzy zespoły, a nikt tego nie chce. Mając taki dodatkowy stres każdy z zespołów gra jeszcze z większą determinacją, żeby wygrywać jakieś punkty. Presja na wynik jest bardzo duża i drużyny wzajemnie motywują się do jeszcze większej rywalizacji. Dzięki temu możemy oglądać mecze na dobrym poziomie jeśli chodzi o jakość.

PLUSLIGA.PL: Polskie zespoły świetnie radzą sobie w europejskich pucharach. Czy możliwy jest scenariusz z poprzedniego sezonu, w którym polskie kluby wygrały Challenge Cup, CEV Cup, a Jastrzębski Węgiel zagrał w finale Ligi Mistrzów?
Moim zdaniem faworytem do gry w finale Ligi Mistrzów jest Sir Susa Vim Perugia. Jeśli chodzi o pozostałe drużyny w Final Four, tego nie wiem. Myślę, że duże szanse mają Jastrzębski Węgiel i Aluron CMC Warta Zawiercie, ale zobaczymy jak ułoży się drabinka. Na pewno dużo mniejsze szanse na awans do finału mają dwa pozostałe włoskie zespoły, czyli Allianz Mediolan i Mint Vero Volley Monza. Nie sądzę, żeby te drużyny miały tyle jakości, aby powalczyć o wygranie Ligi Mistrzów.

PLUSLIGA.PL: Czy do tej pory ktoś zaskoczył pana pozytywnie w PlusLidze, albo jest taką rewelacją, że może się pokusić o debiut w kadrze?
Na ten moment nie dostrzegłem kogoś tak rewelacyjnego, jak Michał Gierżot dwa lata temu. Oczywiście przyglądam się też młodym zawodnikom, ale nie chciałbym podawać nazwisk i kogoś specjalnie wyróżniać. Kilku z nich gra już bardzo dobrze; inni wracają po kontuzjach. Nie chcę też nikogo pominąć. Na liście powołań powinni się również pojawić młodzi, interesujący gracze i będę chciał im dać szansę.

PLUSLIGA.PL: Jakie są pana plany na najbliższe tygodnie? Zapewne pojawi się pan na Plebiscycie Przeglądu Sportowego na Najlepszego Sportowca Polski, a czy też przy okazji na meczach PlusLigi?
Na pewno będę na gali, a potem kiedy następnym razem, to jeszcze nie wiem. Staram się przyjeżdżać do Polski raz lub dwa razy na miesiąc, więc pewnie będę albo końcem stycznia albo początkiem lutego.

PLUSLIGA.PL: Na czym polega pana funkcja jako członka komisji trenerów FIVB? Czy komisja będzie odbywać spotkania?
Będziemy mieli spotkanie online w lutym, na które już dostałem zaproszenie. Nie wiem jeszcze na jaki temat będziemy dyskutować, bo kalendarz imprez jest już ustalony. Chcę też dodać, że nie aplikowałem, żeby dostać się do tej komisji. Wybrano mnie do niej, ale mam nadzieję, że wraz z nowym prezesem FIVB więcej będzie konsultacji i dyskusji także z trenerami, żeby działacze federacji wiedzieli co jest istotne dla trenerów i jakie jest ich zdanie na pewne kwestie. Inna sprawa, że interesy poszczególnych trenerów reprezentacji nie są do końca zbieżne i każdy z nich będzie robił to co jest najlepsze dla jego drużyny. Weźmy pod uwagę np. reprezentację USA, która nie musi się kwalifikować do igrzysk w Los Angeles i przez następne trzy lata może robić cokolwiek tylko będzie chciała. Amerykanie mogą grać rezerwami, próbować testować wielu zawodników, bo nie muszą się martwić ani o kwalifikację olimpijską ani o punkty rankingu FIVB. Podejrzewam, że ich zainteresowanie tym co się będzie działo w kolejnych latach będzie dużo mniejsze niż w naszym przypadku, bo chcemy utrzymać pierwszą pozycję w rankingu FIVB i walczyć o medale każdej imprezy. Uważam, że komunikacja i wymiana opinii są ważne, więc warto wspólnie dyskutować na ważne tematy.

PLUSLIGA.PL: O czym marzy pan najbardziej w 2025 roku?
Jeśli chodzi o pracę trenerską to największym marzeniem jest wygranie złotego medalu mistrzostw świata. Czekam na ten moment już od 1998 roku i bardzo mi tego złota brakuje.

Powrót do listy

Powiązane informacje

POWIĄZANE WIADOMOŚCI