Norbert Huber: pokazaliśmy dopiero przedsmak naszych możliwości
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała BBTS AQUA Bielsko-Biała 2:1 w swoim trzecim meczu podczas PreZero Grand Prix PLS i zachowała szanse na awans do ćwierćfinału. W sesji popołudniowej o miejsce w gronie ośmiu najlepszych drużyn powalczy z Jastrzębskim Węglem. - Pokazaliśmy dopiero przedsmak naszych możliwości. Gra w tym turnieju to taka wakacyjno-rozwojowa forma treningu - powiedział Norbert Huber, nowy środkowy wicemistrza Polski.
PLUSLIGA.PL: Po dość wyrównanym spotkaniu pokonaliście BBTS AQUA Bielsko-Biała i zachowaliście szanse na awans do ćwierćfinału.
NORBERT HUBER: Dzisiaj o 16.30 czeka nas jeszcze jeden mecz przeciwko Jastrzębskiemu Węglowi. W swoim spotkaniu pokazaliśmy dopiero przedsmak naszych możliwości.
Ciężko się gra?
NORBERT HUBER: Nie, nie gra się ciężko. Osobiście jestem cały czas w treningu, bo nie miałem zbyt długiej przerwy. Mimo że miałem tydzień wolnego po powrocie z Japonii, to byłem cały czas na siłowni. W sumie miałem trochę przerwy tylko od piłki, ale jak na ten moment uważam, że jestem w dobrej dyspozycji. Gra w tym turnieju to taka wakacyjno-rozwojowa forma treningu.
Obserwując waszą grę podczas turnieju PreZero Grand Prix w Krakowie widać, że w zespole panuje bardzo dobra atmosfera. Wzajemnie mocno się dopingujecie i wspieracie.
NORBERT HUBER: Na ten turniej na plaży mamy fajny skład. Prezentujemy dość równy poziom. Niezależnie czy przegrywamy, czy wygrywamy, to poziom jest utrzymany i fajnie to wygląda.
Kto pana zdaniem wyrasta na najgroźniejszego przeciwnika tych rozgrywek?
NORBERT HUBER: Szczerze mówiąc to nie wiem, bo nie oglądałem chyba żadnego całego meczu. Na pewno w tej grupie jest Jastrzębski Węgiel, zeszłoroczny triumfator. Do tego Skra Bełcharów, LUK Lublin oraz Cuprum Lubin. My przegraliśmy jeden mecz, więc gramy teraz po prawej stronie. Mamy troszkę więcej meczów, ale dobrze się bawimy i jest to fajna zabawa.
Gra w turnieju w Krakowie jest chyba dla was dobrą okazją do zabawy, bo za niedługo rozpoczniecie ciężkie treneingi w hali?
NORBERT HUBER: Myślę, że tak. Jest to tak naprawdę ostatni moment na taki turniej, bo od poniedziałku pewnie zaczniemy już przygotowania na siłowni. Nasz trener już wszystko zaplanował i będziemy trenować praktycznie cały czas na hali. Można powiedzieć, że to ostatni weekend, kiedy możemy się pobawić na boisku i fajnie spędzić czas poza boiskiem.