Nowe miejsce, nowe wyzwanie
Czasy, gdy w drużynach występowali tylko miejscowi zawodnicy minęły. Obecnie siatkówka przeżywa silny rozwój. Nikogo nie dziwi fakt, że drużyny wzmacniają się, podpisując kontrakty z zawodnikami, z polskich czy zagranicznych klubów. Zapytaliśmy siatkarzy Indykpolu AZS UWM Olsztyn, którzy olsztyński klub będą reprezentować po raz pierwszy, jak przebiega adaptacja do nowego miejsca.
Częste wyjazdy, zmiany miejsca zamieszkania to elementy, które są wpisane w zawód siatkarza. Decydując się na związanie z siatkówką, zawodnicy zdają sobie sprawę, że wiele w życiu będą musieli poświecić, kontakty z rodziną, znajomymi. Jednak, patrząc z drugiej strony nowy klub to nowe możliwości.
Przeniesienie do innej drużyny sprawia, że wielu zawodników musi poświecić swoje i tak krótkie wakacje na załatwianie wszelkich formalności. Potwierdza to atakujący Indykpolu AZS UWM Olsztyn Marcel Gromadowski. – Miałem równy miesiąc wolnego, w którym załatwiałem wszystkie sprawy osobiste. Wcześniej nie było na to szans, gdyż przebywałem za granicą. Na szczęście udało się to wszystko zrobić w ciągu jednego miesiąca. Od sierpnia jestem w Olsztynie i trenuję z drużyną...
Liga polska ciągle rozwija się i z roku na rok obserwujemy wyższy poziom. W sezonie 2010-2011 nowością dla zawodników jest także zmiana systemu rozgrywek. Drużyny rozegrają więcej meczy. II trener i kierownik Indykpolu AZS UWM Olsztyn widzi w tym jednak wiele zalet. - Zmiany te uważam za korzystne. Więcej spotkań, większa radość dla kibiców, ale i nie tylko. Zwłaszcza dla siatkarzy, którzy nie biorą udziału w rozgrywkach europejskich jest to szansa na rozwinięcie i zaprezentowanie swoich umiejętności- podkreśla Leszek Urbanowicz.
Wysoki poziom gry polskich drużyn, przyciąga do kraju obcokrajowców. Na olsztyńskim parkiecie, w nadchodzącym sezonie, pojawi się trzech zagranicznych zawodników. Dla nich jest to na pewno wielkie wyzwanie- nowy kraj, kultura, nowi ludzie. Vladimir Cedic i Samuel Tuia są w Olsztynie już od ponad miesiąca, stąd udało im się nieco poznać miasto.
– Przyzwyczajam się do nowego miejsca i choć czas spędzony tutaj nie jest zbyt długi, mogę śmiało powiedzieć, że bardzo mi się tu podoba - mówi Vladimir Cedic. Mniej czasu na poznanie nowego miejsca pobytu będzie miał Kert Toobal, który w Olsztynie pojawił się 15 września, po wywalczeniu awansu do mistrzostw Europy z estońską reprezentacją.
Dla serbskiego środkowego kraina Wielkich Jezior sprzyja również oddawaniu się hobby jakim jest wędkarstwo. – Miałem już okazję być na rybach. Jadąc z takim zamiarem, zobaczyłem fajne jezioro i zatrzymałem się. Udało mi się nawet złowić kilka ryb, stąd mile wspominam tę wyprawę- dodaje Vladimir Cedic.
Urok Olsztyna dostrzega również Marcel Gromadowski. – Fajne miasto, takie troszkę w klimacie poniemieckim. Choć jest zdecydowanie mniejsze, to zauważam podobieństwo do mojego rodzinnego Wrocławia- mówi atakujący.
Do Indykpolu AZS UWM Olsztyn dołączyli także trzej młodzi zawodnicy, którzy rozpoczynają karierę siatkarską. Pobyt w Olsztynie będzie sprzyjał nie tylko rozwojowi ich umiejętności zawodowych, ale pozwoli realizować też inne plany życiowe. - Rozpocząłem już pewne starania w tym kierunku. Dostałem się na zarządzanie, na Uniwersytecie Warmińsko- Mazurskim. Niestety w Warszawie nie podjąłem takiego wyzwania. Tam nie ma połączenia uczelni z klubem, nie jest to tak dobrze poukładane, jak tutaj- mówi były zawodnik Politechniki Warszawskiej, Wojciech Włodarczyk
Drużyna i klub starają się, by nowi zawodnicy czuli się w Olsztynie dobrze. Wszyscy mają jeden cel i do niego dążą, a to sprzyja pokonywaniu wszelkich trudności.