O brązowy medal PlusLigi: PGE Skra Bełchatów - Aluron CMC Warta Zawiercie 0:3
Siatkarze Aluronu CMC Warty Zawiercie po raz drugi wygrali w hali PGE Skry Bełchatów i w grze o brązowy medal PlusLigi prowadzą 2:1. We wtorek zawiercianie zwyciężyli bez straty seta.
Do tego meczu w tym sezonie w PlusLidze PGE Skra i Aluron CMC Warta rozegrały cztery spotkania, bo do dwóćh w grze o brązowy medal trzeba doliczyć dwa z fazy zasadniczej. Tam też były tie-breaki, dokładnie dwa, ale za każdym razem wygrywali giospodarze. Do wtorku mieliśmy zatem cztery mecze PGE Skry z Aluronem CMC Wartą i dwadzieścia setów. Sporo!
W pierwszym secie przewaga należała do gości, którzy przez większą część tej partii wygrywali - czasem dwoma, czasem pięcioma punktami. Bełchatowianie mieli kilka zrywów, doprowadzając do remisu 4:4, czy zmniejszając przewagę gości do wyniku 11:12, ale nic więcej w pierwszym secie nie byli w stanie osiągnąć. Tego pierwszego seta goście z Zawiercia wygrali dość spokojnie, choć w końcówce PGE Skra zmniejszyła przewagę Aluronu CMC Warty - 25:22.
Druga partia była inna, choć zakończyła się podobnym wynikiem. Częściej jednak na prowadzeniu była PGE Skra, która wygrywała jeszcze 20:18, ale najpierw Dick Kooy dwa razy nie przyjął dość prostych zagrywek Miłosza Zniszczoła, a później dwa razy z rzędu nie pomylił się Dawid Konarski. Aluron CMC Warta wygrał 25:23 i po dwóch setach prowadził 2:0.
Gdy na początku trzeciego seta kontuzji doznał Uros Kovacević wydawało się, że poziom gry zawierciańskiej drużyny spadnie, ale nic takiego się nie stało. Piotr Orczyk dobrze zastąpił Serba, a Aluron CMC Warta nadal miała inicjatywę. Po ataku Orczyka było 14:11, chwilę później po ataku Conte - 16:13. Na wysokim poziomie grał Dawid Konarski, z zatrzymaniem którego zespół PGE Skry miał spore problemy. Zawiercianie w końcówce trzeciego seta odzyskali wielką swobodę w grze i nie dali bełchatowianom żadnych szans. PGE Skra przegrała tego seta 21:25 i cały mecz 0:3.
MVP: Dawid Konarski (Aluron CMC Warta Zawiercie)
Powrót do listy