Ogromne serce i jeszcze większa głowa
Zoran Gajic wreszcie zrewanżował się polskim siatkarzom za niepowodzenia, jakich od nich doznawał w ostatnich latach - taki jest ton wypowiedzi rosyjskich mediów po wyeliminowaniu przez Iskrę Odincowo - PGE Skry Bełchatów. Przypomnijmy, że po zwycięstwie w Łodzi 3:2 i porażce w Odincowie 0:3 podopiecznym trenera Daniela Castellaniego nie udał się awansować do turnieju Fianl Four.
Gazety przypominają, że nie grał kontuzjowany Brazylijczyk Giba. Musiał on odpocząć. Ostatnio zbyt często wychodził na parkiet z bólem. Powrócił natomiast Paweł Abramow. On miał z kolei przerwę kilku tygodni z powodów zdrowotnych. W 2006 roku prowadzona przez Zorana Gajica reprezentacja Rosji przegrała 2:3 z Polską i ta porażka zamknęła jej drogę do strefy medalowej. Polacy z kolei sięgnęli po srebrny medal. Przed rokiem Iskrę wyeliminował Wkręt-Met Domex AZS Częstochowa w jednym z europejskich pucharów.- Zagraliśmy w czwartek tak jak trzeba - powiedział trener Iskry. - Poprawiliśmy nasze poczynania w porównaniu ze spotkaniem w Polsce. Jestem oczywiście zadowolony choć wiem, że możemy grać lepiej. W czwartek moja drużyna miała ogromne serce i jeszcze większą głowę. Powrót do listy