Olimpijskie ślubowanie siatkarzy
W niedzielę w Zielonej Górze w pięknym stylu wygrali 10. Memoriał Huberta Wagnera. W poniedziałek złożyli przyrzeczenie w Centrum Olimpijskim im. Jana Pawła II w Warszawie. We wtorek odlecą do Londynu. więcej
Życzenia spełnienia marzeń, rekordowych wyników oraz powrotu z igrzysk z poczuciem osobistego zadowolenia i uznania wśród wspaniałych polskich kibiców przesłał olimpijczykom prezydent RP Bronisław Komorowski.
W poniedziałek ślubowała reprezentacja Polski w siatkówce mężczyzn razem z łucznikami i wioślarzami.
"Wierzę, że 217-osobowa reprezentacja na igrzyska olimpijskie w Londynie jest dobrze przygotowana i pewna swojej sportowej formy. Potwierdzają to osiągane wyniki obecnych tu siatkarzy i wioślarzy. To dobry znak, świadczący także o pełnym zaangażowaniu wszystkich, którzy opiekują się naszymi sportowcami. Z dumą noszą znak Orła Białego na piersi. Będziecie uczestniczyć w zmaganiach z przedstawicielami blisko 200 krajów. Jestem przekonany, że w tych czystych sportowych potyczkach potwierdzicie swoje talenty, że my Polacy będziemy mogli cieszyć się z waszych sukcesów, a świat ponownie z uznaniem będzie wymawiał słowo Polska" - napisał prezydent Komorowski.
Zapewnił także w imieniu wielomilionowej rzeszy kibiców, do której także się zalicza, że wszyscy będą trzymać kciuki. Życzenia odczytał prezydencki minister Jan Lityński.
Przyrzeczenie w Centrum Olimpijskim im. Jana Pawła II w Warszawie złożyli: Zbigniew Bartman, Jakub Jarosz, Krzysztof Ignaczak, Grzegorz Kosok, Michał Kubiak, Marcin Możdżonek, Bartosz Kurek, Piotr Nowakowski, Michał Ruciak, Paweł Zagumny, Michał Winiarski, Łukasz Żygadło oraz ich trenerzy Andrea Anastasi, Andrea Gardini i Giovanni Male.
- Przedstawiciele dyscyplin, które dzisiaj ślubowały zdobyli w dotychczasowych startach w igrzyskach 67 medali, w tym osiem złotych. Życzymy wam powiększenia tego dorobku - powiedział prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Andrzej Kraśnicki.
Ślubowanie w imieniu zawodników złożył wioślarz, mistrz olimpijski i czterokrotny złoty medalista mistrzostw świata Adam Korol, dla którego start w Londynie będzie piątym w karierze, a w imieniu osób ich wspomagających - lekarz ekipy siatkarzy Jan Sokal.
Sportowcy otrzymali piąte kółko olimpijskie oraz komplet okolicznościowych monet, wprowadzonych do obiegu przez Narodowy Bank Polski. W dotychczasowej historii NBP wydał 57 monet dotyczących igrzysk olimpijskich.
- Szkoda, że nie będziemy mieli zbyt dużo czasu, aby obserwować zmagania naszych kolegów w innych dyscyplinach. Jedziemy do Londynu, aby zagrać jak najlepiej. Żeby osiągnąć ten cel, musimy być skoncentrowani. Trener już nas o tym uprzedził - powiedział Łukasz Żygadło.
Rozgrywający reprezentacji Polski dodał, że wszystko idzie zgodnie z planem, wszyscy są zdrowi i to jest najważniejsze. Dodał, że razem z kolegami nie koncentrują się na tym do kogo są porównywani tylko na swojej pracy i umiejętnościach.
Łukasz Żygadło będzie debiutantem w igrzyskach. – Będą to moje pierwsze igrzyska. Wiem od kolegów, którzy w nich grali jak one wyglądają. Staramy się nie rozpraszać tym co się o nas mówi, sprawami z zewnątrz – powiedział Żygadło.
Samemu ślubowaniu towarzyszyło sporo emocji. - Jestem zadowolony, że dzisiaj miałem okazję być w tym miejscu z tą ekipą. Igrzyska będą wielkim wydarzeniem, ale tak naprawdę staram się mimo wszystko kontrolować emocje i skupiać się tylko na tym co mamy zrobić w Londynie – zakończył Łukasz Żygadło.
- W igrzyskach prawdziwe granie zaczyna się od ćwierćfinałów. Dlatego nie wyobrażam sobie sytuacji, że nie znajdziemy się na tym etapie rywalizacji. Nie jest istotne z jakiego miejsca z grupy wyjdziemy, chociaż wiadomo, że lepiej zająć pierwszą niż czwartą lokatę – dodał atakujący Zbigniew Bartman.
Na ślubowanie reprezentacja siatkarzy przybyła ze spotkania z ministrem sportu i turystyki Joanną Muchą, która życzyła im powodzenia w igrzyskach olimpijskich w Londynie.
- Spotkanie odbyło się w miłej atmosferze. Udało się też załatwić kilka ważnych kwestii - powiedział kapitan reprezentacji Marcin Możdżonek.
- Duży program dla siatkówki jest realizowany przez ministerstwo. Namawiałam zawodników do tego, by w większym stopniu włączyli się do jego realizacji, żeby nasi reprezentanci mogli systematycznie spotykać się z młodzieżą - powiedziała Mucha.
Minister zdradziła również, że będzie w Londynie dopingować siatkarzy. - Wybieram się do Londynu na ćwierćfinał i, jestem o tym przekonana, na kolejne mecze z udziałem naszej drużyny - dodała.
Siatkarzy w Londynie będzie dopingować prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Andrzej Kraśnicki. – Wybieram się na finał z ich udziałem – powiedział.
Polscy siatkarze odlecą we wtorek do Londynu. W niedzielę w pięknym stylu wygrali w Zielonej Górze 10. Memoriał Huberta Wagnera.