Olli Kunnari: Nie czuję się wyalienowany
Olli Kunnari jest jedynym zagranicznym zawodnikiem, występującym w AZS UWM Olsztyn. Jak sam jednak podkreśla, nie stanowi to dla niego większego problemu. Reprezentant Finlandii szybko bowiem zaaklimatyzował się w drużynie, a w dwóch rozegranych dotychczas spotkaniach ligowych spisywał się bardzo dobrze. Po swoim debiucie w PlusLidze otrzymał nawet tytuł MVP.
– Cieszę się, że od samego początku dostaję od trenera szansę gry w pierwszej szóstce i że w jakimś stopniu mogę przyczynić się do sukcesów zespołu. Olsztyn to bardzo zgrana drużyna, koledzy są życzliwi, więc mimo że jestem jedynym zagranicznym zawodnikiem, nie czuję się wyalienowany. Oprócz mnie w Polsce występuje też dwóch innych Finów (Jane Heikkinen i Mikko Oivanen – przyp. red.), więc w razie czego, zawsze mam do kogo zadzwonić – mówi z uśmiechem Olli Kunnari.
Reprezentant Finlandii podkreśla, że bardzo podoba mu się w Olsztynie, choć nie miał jeszcze zbyt wielu okazji, by na spokojnie pozwiedzać miasto. Póki co wolny czas spędza bowiem z rodziną.
– Teraz są tu ze mną moi najbliżsi: żona i dwójka małych dzieci, więc na brak zajęć nie narzekam. Każdą wolną chwilę spędzam z nimi, ale myślę, że na zwiedzanie miasta na pewno będę miał jeszcze czas. Na pierwszy rzut oka Olsztyn wydaje się bardzo ładny, a ludzie są wyjątkowo mili – podkreśla przyjmujący olsztynian. – Niesamowite jest to, jak wielu kibiców przychodzi na siatkarskie mecze. Słyszałem już wcześniej, że atmosfera na trybunach jest w waszym kraju świetna, ale wreszcie przekonałem się na własne oczy, jak to wygląda. Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem – dodaje fiński zawodnik.
Wspaniałą atmosferę na pewno stworzą kibice w sobotę w olsztyńskiej hali Urania, gdzie AZS-owi przyjdzie zmierzyć się z mistrzami Polski. Czy podopieczni Mariusza Sordyla są w stanie ich pokonać?
– Oczywiście, że tak – deklaruje Kunnari. Na pewno naszpikowana gwiazdami Skra w każdym ligowym spotkaniu jest faworytem. Nie oznacza to jednak, że my pochylimy przed nimi czoła i poddamy się bez walki. Wręcz przeciwnie, wierzę, że w sobotę znajdziemy receptę na pokonanie mistrzów Polski – mówi przyjmujący olsztynian.
Olli Kunnari wierzy też, że odpowiednią receptę na dolegliwości finansowe znajdą niebawem działacze klubu i wreszcie uda im się pozyskać sponsora dla olsztyńskiej drużyny. – Mam nadzieję, że ta niekorzystna sytuacja finansowa niedługo się rozwiąże. Póki co klub wywiązuje się jednak ze swoich zobowiązań wobec zawodników, więc nie mam na co narzekać – podkreśla reprezentant Finlandii.
Rozmawiała: Aneta Stożek
Powrót do listy