Olsztyński sprawdzian przed MŚ na plus
Znakomita promocja Polski, Warmii i Mazur oraz Olsztyna, siatkówka plażowa na najwyższym poziomie, przewrotność rywalizacji i zaskakujące podium w męskim turnieju. Tak w skrócie można opisać zakończony w niedzielę FIVB Beach Volleyball Warmia Mazury World Tour Olsztyn 2017. Był on ostatnim sprawdzianem przed startującymi za kilka dni mistrzostwami świata w Wiedniu.
Z par męskich rozstawionych w pierwszej dziesiątce turnieju Warmia Mazury World Tour Olsztyn 2017 żadnej nie udało się awansować do strefy medalowej. Na najwyższym stopniu podium stanęli Niemcy Bockermann/Fluggen, którzy rozpoczynali rozgrywki od rundy kwalifikacyjnej. W rywalizacji siatkarek najlepsze okazały się Brazylijki Larissa/Talita, dla których był to trzeci triumf, a czwarty finał w tym sezonie. Warto nadmienić, że w fazie grupowej zwyciężczyniom mocno postawiła się polska dwójka Aleksandra Gromadowska/Katarzyna Kociołek, ulegając im dopiero w tie-breaku. W turnieju wystartowało w sumie 11 polskich par, a najlepiej spisali się Mariusz Prudel i Kacper Kujawiak, którzy dotarli do ćwierćfinału. W ciągu całego Warmia Mazury World Tour Olsztyn 2017 pogoda była wyśmienita, a trybuny obiektu zapełniały się niemal w całości. Ostatniego dnia zawodów nie popsuł nawet ulewny deszcz, a kibice na korcie centralnym – mimo że ten nie wypełnił się całkowicie – bawili się wyśmienicie. - Uwielbiamy grać w Polsce. Kibice dopingowali nas bardzo mocno. Byli na trybunach nawet wtedy, gdy mocno padał deszcz. To dodawało nam otuchy i motywowało do jeszcze lepszej gry – chwaliła polskich fanów beach volleya Melisa Humana-Paredes, która wspólnie ze swoją boiskową partnerką zajęła w Warmia Mazury World Tour Olsztyn 2017 drugie miejsce.
Pod względem organizacyjnym olsztyńskie wydarzenie zebrało wiele pozytywnych opinii. Obiekt, zawierający w jednym miejscu wszystkie turniejowe boiska, perfekcyjnie przygotowane korty - od meczowych po treningowe oraz świetna atmosfera i bliskość przyrody z jeziorem Krzywym na pierwszym planie – to wszystko w połączeniu z nowym, interesującym systemem rozgrywek dało znakomity efekt. Organizatorzy Warmia Mazury World Tour Olsztyn 2017 po raz kolejny stanęli na wysokości zadania. - Poziom był też zagwarantowany od strony sportowej, bo przecież do Olsztyna po raz kolejny przyjechały praktycznie wszystkie najlepsze pary światowe, które już niebawem powalczą w mistrzostwach w Wiedniu. W niedzielę nie dopisała trochę pogoda, ale tak bywa. Sportowcy muszą walczyć w różnych warunkach i jeśli mają formę, a widzimy, że tak jest, potrafią wzbudzić w kibicach emocje – powiedział prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz. - Pogoda to oczywiście czynnik niezależny od organizatorów, ale jak widać zapał był duży. Ci najwierniejsi kibice przetrzymali deszcz, a rywalizacja zawodników była wspaniała. Były niespodzianki w finale, a poziom prezentowany przez najlepsze pary naprawdę wyrównany. W meczach finałowych było co oglądać – stwierdził marszałek województwa warmińsko-mazurskiego, Gustaw Marek Brzezin. Trzyletnia, owocna współpraca miasta i województwa z Polskim Związkiem Piłki Siatkowej sprawiła, że Polska umocniła swoją pozycję wśród najlepszych turniejów siatkówki plażowej na świecie. - Turniej miał doskonałą organizację i logistykę. Miejsce jak zawsze świadczyło o naszym potencjale – nie tylko tym sportowym, ale też rozwoju gospodarczego i społecznego Miasta Olsztyna i regionu Warmii i Mazur – podsumował Gustaw Marek Brzezin. Do Olsztyna w tym roku, oprócz krajowych fanów siatkówki plażowej. zawitała kilkusetosobowa grupa kibiców z Łotwy oraz Rosji. Zwłaszcza dla Łotyszy tydzień spędzony w stolicy Warmii i Mazur stał się stałym punktem w kalendarzu. Z roku na rok łotewskie grono kibiców, goszczące w Olsztynie, jest wyraźnie większe.
W trakcie turnieju można było nie tylko obejrzeć mecze siatkówki plażowej na najwyższym poziomie oraz spotkać tuzy światowego beach volleya, jak chociażby mistrzowie olimpijscy Alison i Bruno Schmidt, którzy po olsztyńskich zmaganiach udali się do Wiednia, by bronić mistrzostwa świata. Na każdego w trakcie rozgrywek czekało wiele atrakcji, przygotowanych przez partnerów wydarzenia, a od piątku najmłodsi kibice mogli skorzystać z okazji i wziąć udział w zajęciach Kids Camp, prowadzonych przez mistrza świata i Europy, Pawła Zagumnego. Chętnych nie brakowało. - To znakomita forma promocji ruchu i zdrowia tu, nad jeziorem Krzywym, w świetnych warunkach, które stworzyliśmy. Siatkówka cieszy się w Olsztynie bardzo dużym powodzeniem. Mamy wspaniałe tradycje. Może nie w plażówce, ale z pewnością jeśli chodzi o nasz AZS - zespół męski, jak i juniorów, a także szkółki, które u nas pracują i szkolą młodych, bardzo utalentowanych zawodników. Jestem przekonany, że będą wzmacniać zarówno naszą drużynę AZS-u, jak i polską kadrę – ocenił Piotr Grzymowicz. - Cieszymy się, że możemy gościć takie wydarzenie w Olsztynie, bo to doskonała promocja naszego miasta. Chcę gorąco podziękować w imieniu naszego miasta Polskiemu Związkowi Piłki Siatkowej i wszystkim, którzy uczestniczą w tym wydarzeniu za dotychczasową współpracę. Jestem przekonany, że jesteśmy w stanie organizować następne imprezy w kolejnych latach – zakończył prezydent Olsztyna.
Tegoroczny FIVB Beach Volleyball Warmia Mazury World Tour Olsztyn 2017 według nowego systemu FIVB miał jedną z najwyższych rang turniejów – 4 gwiazdki. Wystartowało w nim blisko 120 par z 41 krajów. Pula nagród w zawodach wynosiła ponad 300 tys. USD.