Ostre oblewanie wodą
Na Słowacji świąteczne obrzędy są podobne do polskich. - Poniedziałek wielkanocny jest jedynym dniem w roku w którym bije się dziewczyny - mówi rozgrywający Domexu Tytana AZS-u Częstochowa Marek Kardos.
- Na Słowacji, gdzie już bardzo dawno nie byłem mamy bardzo podobne obrzędy świąteczne jak w Polsce. Malujemy, a potem święcimy jajka, w Lany Poniedziałek oblewamy się wodą i to całkiem ostro. Jest to też jedyny dzień w roku, kiedy bijemy dziewczyny (śmiech) - powiedział Marek Kardos.
Rozgrywający Domexu czuje się bardzo dobrze w Częstochowie. Zresztą znakomicie zna Polskę, swobodnie posługuje się naszym językiem. - Podoba mi się w Częstochowie. To jest sympatyczne i fajne miasto - powiedział słowacki rozgrywający. Był on zaskoczony postawą kibiców. - Są oni wspaniali, ale nie wiem co chcieli dziś zamanifestować taką postawą - powiedział. - Jeśli uważają oni, że celowo przegraliśmy z Pamapolem to są w błędzie. Czy wcześniejsze cztery mecze też przegraliśmy celowo? Jesteśmy tera,z niestety, w takiej formie, jakiej jesteśmy. Początek sezonu mieliśmy świetny, wygrywaliśmy z faworytami. Szkoda, że nie udało nam się utrzymać takiej dyspozycji.