Aktualności

Patryk Strzeżek: nie poddajemy się

AZS Politechnika Warszawska poniosła porażkę w spotkaniu z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle 1:3. - Będziemy do końca walczyć, by grać w play offach - powiedział Patryk Strzeżek, atakujący stołecznej drużyny.

plusliga.pl: Jakie były przyczyny Waszej porażki?
Patryk Stzeżek: Ciężko podać teraz jakąś jedną przyczynę, która zaważyła na wyniku. W pierwszym secie mieliśmy dużą szansę, by go wygrać, jednak siatkarze z Kędzierzyna dogonili nas i zwyciężyli w tej partii. Myślę, że może trochę inaczej ułożyłaby się ta gra, gdyby ten pierwszy set padł naszym łupem.

- Macie 24 punkty w tabeli Plusligi po 22 kolejkach. Jak oceniasz ten rezultat w kontekście walki o awans do fazy play off?
- Nie poddajemy się. Radom wygrał teraz spotkaniez Jastrzębiem, ale będziemy się bić. Mamy u nich mecz bezpośredni, a oprócz tego jest jeszcze kilka meczów przed nami, więc będziemy do końca walczyć, by grać w play-offach.

- Mieliście teraz serię spotkań z trudnymi przeciwnikami. Jak skomentujesz te mecze?
- Tak kalendarz nam się ułożył, że mieliśmy rywali z górnej półki w kilku meczach z rzędu. Musimy zapomnieć o tych pojedynkach i skupić się na następnych. To już jest przeszłość. Przegraliśmy wszystkie te mecze, nie zdobyliśmy żadnych punktów, więc trzeba o tym zapomnieć i bić się o punkty w kolejnych spotkaniach.

- Co należy poprawić przed następnymi pojedynkami?
- Myślę, że każdy z elementów. Trzeba pracować nad wszystkim i iść do przodu. Nie ma sensu teraz myśleć o tym, co było. Ciężko powiedzieć, który element szczególnie należałoby poprawić.

- W środę zagracie mecz z Indykpolem AZS Olsztyn. Jak oceniasz tego rywala?
- Myślę, że nie jest to już rywal pokroju Rzeszowa czy Bełchatowa, ale dalej jest to dobra drużyna, więc nie będzie to łatwe spotkanie. Zrobimy wszystko, żeby ten mecz wygrać, bo tylko zwycięstwa nad przeciwnikami pokroju Olsztyna dają nam szansę na grę w play-offach.